Jacek Jelonek i Michael Danilczuk zagięli Kurskiego? Wytknęli mu brak wiedzy

Wczoraj ruszyła 13. edycja "Tańca z gwiazdami". Program od samego początku obfitował w wielkie emocje. Na parkiecie swoje umiejętności pokazali m.in. Natalia Janoszek, Krzysztof Rutkowski czy Jacek Jelonek. Iwona Pavlović, która słynie z dużej dawki krytycyzmu nie szczędziła gorzkich słów najsłynniejszemu polskiemu detektywowi. Pozwoliła sobie nawet na porównanie go do Justyny Żyły.

Punktem kulminacyjnym wczorajszego odcinka był występ Jacka Jelonka i Michaela Danilczuka. Mężczyźni wspólnie stworzyli pierwszą w historii polskiej edycji show parę jednopłciową. W przebojowym stylu zatańczyli jive'a do kultowej piosenki z filmu "Blues Brothers". Ich popis taneczny spotkał się ze wspaniałym przyjęciem przez publiczność oraz jurorów. Panowie otrzymali aż 37 punktów. Andrzej Piaseczny był tak oczarowany ich występem, że bez wahania chwycił "dziesiątkę".

Po zakończeniu odcinka para udzieliła wywiadu serwisowi "Pudelek". Mężczyźni opowiedzieli o swoich przygotowaniach do występu na żywo oraz o postrzeganiu par jednopłciowych w Polsce.

Jacek Jelonek twierdzi, że dostrzegł już pierwsze zmiany, które zachodzą w ludziach. Czy to oznacza, że społeczeństwo nareszcie zaczęło dojrzewać?

"Wydaje mi się, że to już się dzieje (...). Ilość wiadomości takich, że super, będą trzymali kciuki, będą głosowali, nie mogą się doczekać, jest naprawdę mnóstwo" - powiedział Jacek Jelonek, cytowany przez "Pudelka".

Michael Danilczuk zauważył, że obecność par jednopłciowych w zagranicznych edycjach "Tańca z Gwiazdami" staje się coraz bardziej powszechna. Tancerz uważa, że również w Polsce taki format show powinien spotkać się z akceptacją. Z kolei, Jacek Jelonek zastanawiał się, jaka byłaby reakcja widzów, gdyby para jednopłciowa składała się z dwóch heteroseksualnych mężczyzn.

"Mnie tylko zastanawiało, co by było, gdyby tańczyło dwóch heteroseksualnych mężczyzn. Wydaje mi się, że to zostało źle odebrane, bo jestem gejem" - mówił Jacek Jelonek w wywiadzie dla "Pudelka".

Męska para postanowiła odnieść się do niedawnej wypowiedzi Jacka Kurskiego. Przypomnijmy, że prezes Telewizji Polskiej powiedział, co sądzi o ewentualnej obecności par jednopłciowych na antenie TVP. W jednym z wywiadów Jacek Kurski wyjaśnił, że telewizja publiczna nie jest gotowa na takich ruch. Tłumaczył, że jako nadawca publiczny "zobowiązany jest do przestrzegania wartości chrześcijańskich".

Michael Danilczuk zauważył, że w tańcu płeć nie ma żadnego znaczenia. Dodał przy tym, że w przeszłości niektóre tańce były zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. Czy w ten sposób chciał wytknąć Jackowi Kurskiemu brak wiedzy? 

"Nie jest to kurs kolizyjny, czy tańczą to dwie kobiety, czy dwóch mężczyzn. Jak dzisiaj udowodniliśmy, świetnie się bawiliśmy, wyglądało to smacznie, apetycznie, z energią i zabawą i myślę, że w punkt udowodniliśmy, że dwóch mężczyzn może zatańczyć i bawić się świetnie (...). W drugiej połowie XIX wieku tango argentyńskie tańczyli tylko mężczyźni, o czym pan prezes pewnie zapomniał albo jeszcze nie doczytał" - stwierdził tancerz w wywiadzie dla "Pudelka".

Zobacz też:

Sebastian Fabijański odnalazł nową miłość? Aktor został przyłapany na randce

Opozda dawniej i dziś. Aktualne zdjęcie w bikini zestawiła z tym sprzed 17 lat! Bardzo się zmieniła?

Meghan Markle obnaża prawdę o "Megxicie". Zamierzała uciec gdzie indziej