Jacek Kawalec wciąż martwi się o dorosłe dzieci
Jacek Kawalec to bardzo troskliwy ojciec!
Jeszcze niedawno mogliśmy oglądać go w "Ranczu", w którym wcielał się w nauczyciela Tomasza Witebskiego. Mimo że serial zakończył się definitywnie, Jacek Kawalec (55 l.) nie narzeka na brak zajęć. Już 25 lutego w Krakowie odbędzie się bowiem premiera pierwszego polskiego musicalu poświęconego życiu Jana Pawła II.
"Karol" to wielkie widowisko, które zostało stworzone na podstawie biografii Karola Wojtyły, a tytułową rolę zagra właśnie pan Jacek. Z tego powodu ostatnie miesiące to dla niego czas niezwykle intensywnej pracy, dlatego z tym większą przyjemnością aktor spędził niedawny świąteczny czas z najbliższą rodziną. Z Londynu przyleciała jego córka Kalina (31 l.).
- Pracuje tam w branży filmowej, jest cenionym organizatorem produkcji, choć zaczynała od fizycznych zajęć - pochwalił się Jacek w jednym z ostatnich wywiadów. Mimo że Kalina od dawna jest już na swoim, tata martwi się o nią. Także z powodu dzielącej ich na co dzień odległości.
Na szczęście syn aktora mieszka wciąż w domu. - Kajtek skończył we wrześniu 18 lat i teraz będzie zdawał maturę - opowiada Jacek Kawalec. - To fajny gość, ale wiadomo, że świat nastolatka rządzi się swoimi prawami. Moim marzeniem jest, aby nabrał większej odpowiedzialności za siebie i swoje decyzje. Niech zda maturę i dostanie się na przyzwoitą uczelnię! - podkreśla zatroskany tata.
***
Już dziś możesz wesprzeć WOŚP! Czekamy na Ciebie na www.pomagam.interia.pl
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
