Reklama
Reklama

Jacek Kurski może spać spokojnie. Prokuratura podjęła decyzję ws. prezesa TVP! "Brak znamion czynu zabronionego"

Jacek Kurski w połowie grudnia postanowił osobiście udać się do Paryża na finał Eurowizji Junior. Nieco później Onet podał, że prezes TVP poleciał do Francji, "mimo pozytywnego wyniku testu na obecność wirusa SARS-CoV-2". Wybuchła niezła afera. Głos w sprawie szybko zabrał sam zainteresowany, który stwierdził, że tuż przed wylotem "uzyskał status ozdrowieńca". Jego tłumaczenia nie przekonały jednak posła Nowoczesnej, który złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Okazuje się, że decyzja ws. wszczęcia śledztwa została podjęta już ponad dwa tygodnie temu. I była odmowna...

Przypomnijmy, że cała akcja rozegrała się w połowie grudnia. Wtedy to w Paryżu odbywał się finał Eurowizji Junior. 

Nasz kraj reprezentowała Sara James, a dopingować ją osobiście postanowił sam Jacek Kurski. 

Kilka dni po imprezie ukazał się jednak artykuł w Onecie, w którym dziennikarze mieli dotrzeć do informacji, że prezes TVP poleciał do Francji z wykrytym koronawirusem.

Kurski miał zgłosić się do szpitala MSWiA w Warszawie 12 grudnia, bo miał kontakt z osobą chorą na COVID-19. Badanie - według dziennikarzy portalu - miało dać wynik dodatni. 

Reklama

Zamiast spędzić czas w izolacji przez 10 dni, Kurski miał jednak wybrać się do Paryża. Prezes TVP szybko zabrał głos w sprawie i wszystkiemu zaprzeczył. Oznajmił, że 14 grudnia uzyskał status ozdrowieńca, więc mógł lecieć. Zagroził też redakcji portalu sądem.

Tłumaczenia Kurskiego nie przekonały m.in. posła Nowoczesnej, Adama Szłapki, który złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. 

"Jego zdaniem prezes Telewizji Polskiej mógł popełnić przestępstwo polegające na narażeniu innych na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Pismo Szłapki skierowano do Prokuratury Regionalnej w Warszawie, która odesłała je do stołecznej Prokuratury Okręgowej" - donoszą wirtualnemedia.pl.

Wylot Kurskiego na Eurowizję Junior. Nie będzie śledztwa prokuratury

Gdy już większość o całej sprawie zdążyła zapomnieć, temat wrócił. Gazeta.pl dowiedziała się bowiem, że prokuratura już 15 czerwca podjęła decyzję w tej sprawie - odmówiono wszczęcia śledztwa. 

Uzasadniono to tym, że wykazano "brak znamion czynu zabronionego".

Zobacz też:

Renata Kim odpowiedziała na zarzuty w sprawie mobbingu

Pracownik "Newsweeka" ujawnia: nie tylko Lis, Renata Kim też zastraszała

Piasek zdradza kulisy rozstania z TVP

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jacek Kurski | Eurowizja Junior 2021
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy