Jacek Kurski z żoną oburzeni doniesieniami jednej z gazet! Tłumaczą, że nie spędzili rocznicy na koszt podatników!
Prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski, niespełna dwa tygodnie temu, świętował wraz z ukochaną ich pierwszą rocznicę ślubu kościelnego. Para wybrała się do Krakowa, gdzie spędzała romantyczne chwile we... troje, gdyż towarzyszyła im córeczka. "Gazeta Wyborcza" donosi jednak, że faktura za pobyt małżonków w hotelu była wystawiona na TVP! Teraz Joanna i Jacek Kurski próbują wszystko wytłumaczyć, jednocześnie grożąc sądem autorom artykułu...
Prezes TVP świętował niedawno pierwszą rocznicę ślubu kościelnego z Joanną Kurską, gdzie towarzyszyli im zaproszeni fotoreporterzy.
Zakochana para nie szczędziła sobie czułości, ale także drogich przyjemności. Małżeństwo wraz z córeczką Anną Marią Teodorą wybrało się do malowniczego Krakowa. Na zdjęciach widać, jak para wymienia się pocałunkami, spędza czas w drogiej restauracji oraz nocuje w ekskluzywnym hotelu.
"Gazeta Wyborcza" postanowiła prześwietlić pobyt prezesa TVP. Dziennikarze gazety twierdzą, że cały wypoczynek Kurskich w Krakowie miał być opłacony z pieniędzy podatników.
Jak się okazało hotel, w którym nocowali Kurscy, popełnił znamienną pomyłkę - miał bowiem wystawić fakturę za pobyt na TVP.
TVP widząc niepokojące doniesienia "Gazety Wyborczej" zdecydowało się zabrać głos w sprawie wystawienia na nich faktury.
Ponoć nastąpił zwykły błąd, a Jacek Kurski zapłacił za wszystko sam. Nie wyjaśniono jednak, dlaczego służbie hotelowej przyszło do głowy, aby obarczyć podatników zapłatą za pobyt w Krakowie prezesa TVP z rodziną. Ponoć miał on kosztować około 5 tys. złotych! W oświadczeniu TVP czytamy:
Padło również zdanie bezpośrednio skierowane do oskarżyciela - "Gazety Wyborczej":
Nie mogło zabraknąć wyjaśnień samego prezesa PiS Jacka Kurskiego. Do oskarżeń odniósł się na Twitterze: