Jacek Kurski zrewolucjonizował telewizję publiczną. Jakie były najważniejsze decyzje prezesa?
Choć byłemu prezesowi TVP Jackowi Kurskiemu (56 l.) wiele można zarzucić, jednego nie sposób odmówić - za jego rządów telewizja publiczna zmieniła się nie do poznania. Na lepsze czy na gorsze? Odpowiedź na to pytanie zależy od punktu widzenia.
Jak wyglądała rewolucja w wersji Kurskiego? Oto kilka najbardziej istotnych decyzji, które podjął podczas swojej trwającej niemal siedem lat prezesury.
Choć wydawało się, że takiego gatunku muzyki, jakim jest disco polo, nie trzeba popularyzować - Jacek Kurski postanowił pomóc muzyce tanecznej wrócić do łask.
"Miliony Polaków kochają disco polo, miliony Polaków się przy nim bawią. Stwierdziłem, że jako prezes telewizji publicznej nie mogę pozwolić na to, żeby ten proceder takiego stygmatyzowania i pogardzania ludźmi, milionami widzów telewizji publicznej trwa" - cytuje wypowiedź byłego szefa telewizji publicznej portal onet.pl.
Jeszcze do niedawna przyznawanie się do słuchania tzw. "muzyki chodnikowej" było powodem do wstydu i groziło wykluczeniem ze społeczeństwa - dziś, dzięki byłemu prezesowi TVP, jest zupełnie inaczej.
Ci, którzy ośmielają się krytykować muzykę "prostą, łatwą i przyjemną" mogą zostać posądzeni o elitaryzm, który jest szczególnie nielubiany w Telewizji Polskiej.
Bardziej nielubiany od elitaryzmu w TVP jest chyba tylko Donald Tusk.
Dziennikarze TVP Info zdają się mieć nieskończenie wiele pomysłów na przedstawienie byłego premiera w jak najbardziej niekorzystnym świetle.
Donald Tusk jest odmieniany w kanałach Telewizji Polskiej przez wszystkie przypadki już od kilku dobrych lat.
Kuriozalne paski w "Wiadomościach", naciągane, stronnicze materiały, w których głównym bohaterem jest przewodniczący Platformy Obywatelskiej nie raz trafiały do sieci i stawały się obiektem drwin internautów.
W zależności od koniunktury - Tusk przedstawiany jest jako "przyjaciel Putina", "niemiecki agent" lub "zdrajca Polski".
Ten ostatni przydomek zyskał szczególną popularność w czasach, gdy były premier odnosił sukcesy jako przewodniczący Rady Europejskiej.
Za czasów Jacka Kurskiego Polska powróciła do udziału w juniorskiej edycji Eurowizji. I jak się okazało, naszym najmłodszym reprezentantom poszło dużo lepiej niż dorosłym, w klasycznej wersji Konkursu Piosenki Eurowizji.
W 2021 roku drugie miejsce zajęła Sara James, która niedawno o mało nie wygrała amerykańskiej wersji programu "Mam Talent!", dwa lata wcześniej podczas finału w Gliwicach Eurowizję Junior zwyciężyła Viki Gabor, a w 2018 w Mińsku - Roskana Węgiel.
Prezes Kurski pękał z dumy nie mniej, niż gdyby sam odbierał statuetkę:
"Trzy lata temu nie było Polski w ogóle w Eurowizji Junior. Poprzednicy byli dumni, że wycofali nas z tego. Moją pierwszą dobrą decyzją był powrót do tego. Realizacja lepsza, niż niejednej Eurowizji dla dorosłych. Krótko mówiąc, to jest odbudowa potęgi Telewizji Polskiej. Nie tylko w rozrywce, ale również i w sporcie, nie było przecież reprezentacji Polski w piłce nożnej, mistrzostw świata w siatkówce, w koszykówce. Myśmy mieli odwagę odbudować siłę Telewizji Publicznej" - powiedział po finałowym koncercie w 2019 roku.
Podczas prezesury Jacka Kurskiego z posadą w Telewizji Polskiej pożegnało się wiele znanych i cenionych osobistości związanych ze stacją od wielu lat.
Z telewizji publicznej odszedł m.in. ulubieniec widzów Robert Makłowicz, prowadzący kultowy program "Jaka to melodia?" Robert Janowski, czy prezenter znany z porannego cyklu "Pytanie na śniadanie" Michał Olszański.
Wiele osób opuściło TVP w atmosferze skandalu - wystarczy przypomnieć głośną aferę z Barbarą Kurdej-Szatan, która przez swoje wypowiedzi w social mediach straciła rolę w serialu "M jak Miłość".
Z anteny zniknęli także Beata Tadla, Jarosław Kret, Monika Zamachowska i Marzena Rogalska.
Stare gwiazdy zostały zastąpione nowymi: ukarany przez Radę Etyki TVP za nazywanie dziennikarzy konkurencyjnej stacji "szmaciarzami" Jarosław Jakimowicz prowadzi publicystyczny program "W kontrze" nadawany w TVP Info, raper Norbi zajął się "Kołem Fortuny", a jako ekspert od spadających gwiazd w głównym wydaniu "Wiadomości" występuje Zenek Martyniuk.
Cóż, "dobra zmiana" niejedno ma imię.
Zobacz też:
Zenek Martyniuk i "Sylwester marzeń"? Mateusz Matyszkowicz podjął decyzję
Mateusz Matyszkowicz chce odejść od TVP Jacka Kurskiego. Koniec z disco polo w TVP