Jacek Kurski zwolniony z domowej izolacji bezprawnie? Inspektor sanepidu zabrał głos
Jacek Kurski (55 l.) został zwolniony z domowej izolacji, mimo że dzień wcześniej uzyskał dodatni wynik testu na obecność koronawirusa? "Gazeta Wyborcza" donosi, że Centralny Szpital Kliniczny MSWiA naruszył prawo, zwracając się do sanepidu o zwolnienie prezesa TVP Jacka Kurskiego z izolacji po dodatnim wyniku testu. Jacek Kurski zaprzeczył doniesieniom medialnym.
Jacek Kurski pojawił się 19 grudnia w Paryżu, gdzie odbywał się Konkurs Piosenki Eurowizji dla dzieci. Według informacji "Wyborczej" kilka dni wcześniej, 14 grudnia, rzekomo stwierdzono u niego koronawirusa i na kwarantannie powinien przebywać 10 dni od dnia wykonania testu.
Centralny Szpital Kliniczny MSWiA, w którym diagnozowany był Kurski, zwrócił się jednak do warszawskiego sanepidu z wnioskiem o zakończenie okresu izolacji pacjenta "z uwagi na fakt, że całość obrazu klinicznego pacjenta wskazywała na okres ozdrowieńczy COVID-19". 15 grudnia 2021 roku Jacek Kurski został więc ozdrowieńcem - podaje "Wyborcza" (Jacek Kurski w oświadczeniu stwierdził, że status ozdrowieńca uzyskał 14 grudnia).
Po medialnych publikacjach szpital wydał oświadczenie, w którym powoływał się na "wykrycie genomu wirusa pomiędzy 30. a 35. cyklem badania", czyli "późny okres po infekcji COVID-19", tzw. ozdrowieńczy.
Dziennikarze "Gazety Wyborczej" zapytali przedstawicieli zarówno szpitala MSWiA, jak i warszawskiego sanepidu, na jakiej podstawie prawnej Kurski został zwolniony z kwarantanny. Nie otrzymali konkretnej odpowiedzi.
Głos zabrał natomiast anonimowy powiatowy inspektor sanepidu spoza Warszawy, który stwierdził w rozmowie z "Wyborczą", że "przepisu pozwalającego na zwolnienie w takich okolicznościach z izolacji po prostu nie ma".
Pytani przez "Wyborczą" eksperci zdumieni byli "pokrętnym" oświadczeniem szpitala i tłumaczeniami o "późnych cyklach koronawirusa". Jak powiedział "Wyborczej" prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych oraz członek Rady Medycznej przy premierze, "nigdy nie ustala się fazy zakażenia w oparciu o liczbę cykli".
Mała ilość wirusa w późniejszym cyklu może bowiem świadczyć nie o okresie ozdrowieńczym, a o tym, że infekcja dopiero zaczyna się rozwijać.
Jacek Kurski zaprzeczył informacjom, jakoby miał pojechać na Eurowizję Junior chory na koronawirusa. O sprawie napisał na Twitterze. Wyjaśnił tam, że faktycznie przeszedł COVID-19, jednak 14 grudnia uzyskał status ozdrowieńca.