Jacek Poniedziałek broni Jerzego Zelnika!
Ku zdziwieniu wielu, Jacek Poniedziałek (50 l.) stanął w obronie swojego kolegi po fachu!
Kilka dni temu w mediach rozpętała się afera, po tym jak w programie radiowym Kuby Wojewódzkiego wyemitowano rozmowę z Jerzym Zelnikiem.
Aktor miał wskazać czarną listę nazwisk swoich kolegów po fachu, których należałoby odesłać na wcześniejszą emeryturę z racji niepochlebnych wypowiedzi na temat prezydenta.
W odpowiedzi padły nazwiska Olgierda Łukaszewicza i Artura Barcisia.
Zelnik dość szybko odniósł się do sprawy, tłumacząc, że rozmowa została zmontowana na jego niekorzyść, a dzwoniący do niego, podający się za rzecznika Kancelarii Prezydenta, zapytał go o projekt cofnięcia reformy emerytalnej.
Ku zdziwieniu wielu, podobne zdanie ma Jacek Poniedziałek.
"Tzw. afera Zelnika jest jedną z najprymitywniej grubymi nićmi szytą mistyfikacją i manipulacją, jaką pamiętam.
Prostacki montaż, ewidentne pytania i odpowiedzi nie korespondują ze sobą na ucho najbardziej naiwnego dziecka.
Nie zgadzam się z Jerzym Zelnikiem prawie w niczym, ale na taką chamską manipulację nie ma zgody.
Ludzie, posłuchajcie sami tego tandetnego nagrania. Ręce opadają"- cytuje jego słowa z profilu społecznościowego "Super Express".
Zgadzacie się z nim?