Jacek Poniedziałek ma powody do radości. Wieściami pochwalił się w "halo tu polsat"
W sobotnie przedpołudnie, na kanapie "halo tu polsat", pojawił się jeden z najbardziej cenionych polskich aktorów - Jacek Poniedziałek. Gwiazdor ujawnił, że dokładnie w tym roku przypadają jego dwa jubileusze - 35-lecie pracy w teatrze i 25-lecie kariery filmowej.
Sobotnie wydanie "halo tu polsat" było jak zawsze emocjonujące. W studiu pojawił się jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów - Jacka Poniedziałka. Podczas rozmowy z Agnieszką Hyży i Maćkiem Rockiem, gwiazdor ujawnił, że 2025 rok jest dla niego czasem podwójnego świętowania. To właśnie w tym roku przypadają jego jubileusze - 35-lecie pracy w teatrze i 25-lecie kariery filmowej. Mimo upływającego czasu, aktor wciąż emanuje młodzieńczą energią i entuzjazmem.
"Mam 59 lat i czuję się nastolatkiem. Jednak ciało i PESEL mówią zupełnie co innego" - przyznał z humorem.
Podczas wywiadu, gwiazdor przyznał, że docenia lata spędzone na wielkich scenach. Jest wdzięczny zarówno za sukcesy, jak i wyzwania, które spotkały go na krętej artystycznej ścieżce.
"Usłyszałem, że na jeden sukces przypadają co najmniej dwie klęski - tylko o nich się nie mówi. Każdy artysta, jak patrzy na swoją drogę z perspektywy dłuższego czasu, widzi, ile rzeczy zepsuł. (...) Chyba te najmniej udane role wpadają w pamięć najmocniej" - wyznał.
W dalszej części rozmowy, 59-latek podzielił się refleksjami na temat kilku ról, które miały znaczący wpływ na jego karierę. Z perspektywy czasu, szczególnie pozytywnie wspomina aranże w takich produkcjach jak: "Boisko bezdomnych" czy "Jezioro Słone". Nie zabrakło również wzmianki o serialu "Udar", który wymagał od niego stuprocentowego zaangażowania.
"To jest rola, która odmieniła mnie fizycznie. (...) To opowieść oparta na prawdziwych zdarzeniach" - przyznał.
Choć to role ekranowe przyniosły mu ogólnopolską rozpoznawalność, Poniedziałek podkreślił, że to właśnie teatr jest fundamentem jego warsztatu. Występy na żywo stawiają ogromne wyzwania i wymagają pełnej koncentracji.
"Bez teatru, nie byłoby kina. Teatr to nasz dom, to miejsce, w którym szlifujemy swoje umiejętności, gdzie mamy żywy kontakt z publicznością. Nie da się tego zmontować, poprawić. To wyzwanie dla każdego człowieka, dla jego siły i jego odporności psychicznej" - podsumował.
Zobacz też:
Jacek Poniedziałek był 16 lat w związku z reżyserem. Dziś ma gorzkie refleksje. "Zdradzałem"
Wszystkie związki aktora kończyły się z jego winy. Po latach wyznał całą prawdę
Jacek Poniedziałek latami był "tym trzecim". Ukochanym musiał dzielić się z... jego żoną
