Jacek Rozenek dawno nie był tak rozgoryczony! "Ona nas wykańcza"
Jacek Rozenek (49 l.) apeluje, by odrzucić wszechobecną komercję w czasie Bożego Narodzenia. "Ona nas wykańcza od strony duchowej" - ubolewa.
Zdaniem Jacka Rozenka, w tych dniach nie są najważniejsze większe czy mniejsze upominki, dekoracje i suto zastawiony stół, ale radość ze spotkania z bliskimi.
"Święta są oczywiście genialne, ale zostawiłbym komercję wszechobecną, bo ona nas niestety wykańcza od strony duchowej i po prostu trzeba temu postawić opór i skupić się na rzeczach naprawdę wartościowych. Ludzie mają różne wartości oczywiście, ale rodzina, przyjaźń i miłość, to są wartości, które są uniwersalne, więc warto się jest im po prostu przyjrzeć i w święta to jest czas na taką refleksję. Naprawdę trzeba wtedy zostawić wszystko inne na boku – mówi agencji Newseria Jacek.
Zdaniem aktora święta to także odpoczynek od pracy, obowiązków zawodowych i codziennej bieganiny. Warto więc w tym czasie odłożyć na bok wszystkie niezałatwione sprawy, a docenić obecność tych, dla których w ciągu roku nie mamy zbyt wiele czasu.
"Pracuję tak dużo, że naprawdę dopiero w ostatniej chwili będę się mógł na nich skupić. W tej chwili tak jest wszystko zorganizowane, że to nie jest kłopot na szczęście, jak się nie ma funduszy oczywiście to jest kłopot, ale jeżeli mamy te podstawowe pieniądze na to, żeby zorganizować święta, wtedy trzeba się skupić – i to polecam – właśnie na świętach i zostawić całą resztę" – mówi.
Były mąż Małgorzaty podkreśla, że świąteczne prezenty powinny być dopasowane do danej osoby. Nie powinno się kupować ich pochopnie, hurtem i bez zastanowienia.
"Dzisiaj można też wszystko kupić w internecie, co też jest z jednej strony fajne, a z drugiej – odziera nas z takiej przyjemności polowania i poszukiwania. Niby w internecie też można zapolować, ale wpisujemy hasło w porównywarki, patrzymy, wybieramy dobrą ofertę. Ale w święta nie ma sensu szukać dobrej oferty, trzeba szukać czegoś, co ma taki wymiar bardziej duchowy, relacyjny, a to już trzeba się bardziej postarać" - poucza.
Myślicie, że refleksyjny Jacek odwiedził Instagrama swojej byłej?
***