Jacek Rozenek wybija szpilę Radosławowi Majdanowi? "To ja jestem tatą chłopców"
Jacek Rozenek (49 l.) udzielił wspólnego wywiadu ze swoją ukochaną, Roksaną Gąską (25 l.). Podczas rozmowy nie zabrakło pytań o jego poprzedni związek, a raczej jego owoce - dzieci. Przy okazji aktor powiedział pewną ciekawą rzecz...
To przy byłym mężu Małgorzata zaczęła zdobywać popularność. Jeszcze gdy była żoną Jacka Rozenka, została obsadzona w roli gospodyni programu "Perfekcyjna Pani Domu".
Kariera nabrała rozpędu, lecz tego samego nie można było powiedzieć o małżeństwie Rozenków. Para zdecydowała się na rozwód.
Jakiś czas później w życiu Małgosi pojawił się Radosław, który zdobył jej serce. Wzięli ślub i wspólnie wychowują synów celebrytki ze związku z Jackiem.
Staś i Tadzio bardzo polubili ojczyma. Spędzają razem dużo czasu. Majdan zawozi ich do szkoły, na treningi, jeżdżą na wakacje we czworo. Można odnieść wrażenie, że były piłkarz traktuje synów żony jak swoje dzieci.
"Uwielbiam spędzać czas z chłopcami. Kocham ich, po prostu tak jest. Najbardziej się cieszę, kiedy są uśmiechnięci, szczęśliwi. To wspaniali chłopcy" - mówił Majdan w "Gali".
Co na to wszystko Jacek Rozenek, biologiczny tata Stanisława i Tadeusza? Publicznie raczej się nie wypowiada na ten temat.
Natomiast ostatnio wraz z nową ukochaną udzielił "Gali" wywiadu. Podczas rozmowy padło pytanie, czy tworzą patchworkową rodzinę. Aktor stanowczo zaprzeczył i... wbił szpilę Majdanowi? Podkreślił bowiem, że Staś i Tadzio to jego synowie.
"Staś i Tadzio mają jedną matkę i jednego ojca. Małgosia jest żoną Radka, ale to ja jestem tatą chłopców. Tak samo jak mają jedną mamę i jest nią Małgosia. Chłopcy zaakceptowali nową sytuację" - stwierdził, a jego partnerka dodała, że ona i synowie Rozenka "polubili się od pierwszego spotkania".
***
Zobacz więcej materiałów: