Jacek Stachursky przesadził z siłownią. Jest unieruchomiony!
Jacek Stachursky (49 l.) na jakiś czas musi zarzucić forsujące ćwiczenia na siłowni...
Piosenkarz, który do tej pory żywił się energią słoneczną, uznał, że jest za gruby.
Dlatego za cel postawił sobie, że do września schudnie 40 kilogramów!
Jak już pisaliśmy, artysta zdołał zbić dopiero połowę.
Niestety, ostatnio przydarzył mu się przykry wypadek, który może pokrzyżować jego ambitne plany.
Jak donosi "Super Express", Stachursky tak mocno forsował się na siłowni, że nabawił się poważnej kontuzji!
"Jacek, chcąc zbliżyć się do wagi 69 kilogramów, trochę przecenił możliwości swojego organizmu i ćwiczył na siłowni ze zbyt dużym obciążeniem" - zdradza w rozmowie z tabloidem menedżer wokalisty, Jacek Siębor.
Okazuje się, że artysta nadwyrężył sobie mięśnie!
Stachursky na razie będzie musiał zawiesić swoje treningi.
Artysta nosi specjalny gorset ortopedyczny, który ma mu pomóc w powrocie do pełni sił.
Jak zapewnia jego menedżer, Stachursky czuje się dobrze.
Nie zamierza odwołać zaplanowanych koncertów.
Cieszycie się?