Jacek Żakowski komentuje aferę z Lisem: "Wielu dało się wkręcić"
Tomasz Lis po odejściu z "Newsweeka" nie narzeka na brak emocji. Zarzuty, że mobbingował dziennikarzy tygodnika, rozgrzewają internet. Sprawę w osobliwy sposób skomentował m.in. jego kolega Jacek Żakowski.
Tomasz Lis kierował "Newsweekiem" przez dziesięć lat. Ze stanowiskiem pożegnał się nieoczekiwanie pod koniec maja. Do dzisiaj nie wiadomo, co było tego przyczyną. W przestrzeni medialnej pojawiają się informacje, że dziennikarz nadużywał swojego stanowiska i mobbingował podległych mu pracowników.
Szymon Jadczak z wp.pl dotarł do osób, które miały być poniżane przez Lisa i wyśmiewane za wygląd. Naczelny "Newsweeka" rzekomo pozwalał sobie też na wulgarne i seksistowskie odzywki.
"Wszystkie co do jednej potwierdzały różnego rodzaju zachowania Tomasza Lisa mogące mieć cechy mobbingu. Dotarliśmy też do maili, wiadomości oraz pism, z których jasno wynika, że podwładni Lisa zgłaszali negatywne zachowania naczelnego, a informacje o tym docierały do właściwych komórek firmy" - tłumaczy Szymon Jadczak, autor artykułu.
Sam zainteresowany zaprzeczył, że kiedykolwiek mobbingował swoich pracowników.