Jak Maffashion poznała Fabijańskiego? Oto historia ich związku i rozstania
Wieść o tym, że Sebastian Fabijański (35 l.) i Maffashion (34 l.) nie są już razem, zelektryzowała polskie media. Początki i historia ich związku była w połowie owiana tajemnicą. Pomimo że oboje byli osobami publicznymi, nie epatowali związkiem jak typowi celebryci. Po narodzinach dziecka niestety coś zaczęło się pomiędzy nimi psuć.
Julia Kuczyńska, znana w internecie jako Maffashion po zakończeniu związku z Cezarym Jóźwikiem (youtuberem) ukrywała, kim jest nowy wybranek jej serca. Dociekliwi paparazzi przyłapali blogerkę z Sebastianem Fabijańskim. Wieść o tym, że blogerka modowa i aktor są w związku, gruchnęła niczym grom z jasnego nieba. Potem było jeszcze ciekawiej!
Pierwszy raz przyłapano ich razem, zaraz po rozstaniu Julii z poprzednim partnerem - twórcą internetowym Czarkiem Jóźwikiem (27 l.). Wtedy wiele mówiło się o tym, że to właśnie aktor był przyczyną zerwania zaręczyn z youtuberem.
Zdjęcia czule obściskujących się Maffashion i Fabijańskiego ukazały się w październiku 2019 roku, a w listopadzie para oficjalnie potwierdziła swoje uczucia, pojawiając się razem na uroczystej gali.
Od tamtej pory pędzili przez kolejne etapy relacji w zawrotnym tempie. W grudniu aktor i blogerka byli już zaręczeni, a po wybuchu pandemii zdecydowali się razem zamieszkać.
Julia została zapytana przez jedną z fanek na Instagramie o to, kiedy i gdzie poznała Sebastiana Fabijańskiego, ale też czy wiedziała, że to on jest tym jedynym. Maffashion postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i wyjawić nieco szczegółów z ich prywatnego życia.
Niedługo potem okazało się, że Julia jest w ciąży. Maffashion pewnego razu na Instagramie opowiedziała o momencie ich zapoznania.
We wrześniu 2020 roku zostali rodzicami małego Bastiana, a niedawno na etapie urządzania domu. Wielu od początku spisało ich związek na straty, wielu twierdziło też, że zwyczajnie do siebie nie pasują.
O tym, że Maffashion spodziewa się dziecka przez niektórych dziennikarzy określany był "najmniej medialną ciążą roku". Oboje bardzo długo nie komentowali plotek i doniesień na swój temat.
W lipcu 2021 Julia została bohaterką okładki "Fashion Magazine", na którym zaprezentowała swój pierścionek zaręczynowy. Oficjalną informację Maffashion potwierdziła dopiero w 2021 roku.
Maffashion zdystansowała się od Fabijańskiego po porodzie?
Macierzyństwo bardzo sposobało się Julii i całą miłość przelała na małego Bastiana. Sebastian poczuł się odrzucony, pomimo tego, że para kupiła piękny dom z ogrodem.
Julia Kuczyńska opowiedziała:
"Rozmawialiśmy o tym z Sebastianem i bez względu na to, jakie są spekulacje, ciąża nie była niespodzianką. To było planowane. (...) Od razu po ciąży czułam się osobą seksualną. Wiadomo, gdy kobieta rodzi, to działają u niej hormony. Te emocje przenosi się na dziecko, na tę bliskość, więc mniej potrzebuje jej od partnera. Plus dochodzi oczywiście połóg. Ja poszłam w oddawanie bliskości i uwagi dziecku, więc częstotliwość zbliżeń z partnerem oczywiście się zmieniła. No i przez zmęczenie, powiedzmy sobie szczerze. Lubię też, jak jest klimat, jakieś budowanie napięcia, chyba zresztą większość kobiet tak ma. A tutaj teraz nie ma na to przestrzeni".
W efekcie Sebastian rzucił się w wir imprez. Jedna z nich nie skończyła się zbyt dobrze.
Sebastian próbował odreagować trudną sytuację imprezowaniem. Efektem była sytuacja z Rafalalą, u której Sebastian wylądował po imprezie. Podobno stało się to pod wpływem środków odurzających. Sebastian Fabijański ogłosił, że jest szantażowy i zgłasza sprawę do sądu. Z kolei Rafalala udaje, że "nie wie o kogo może chodzić"?
Maffashion dodała Instastory, na którym opowiada historię ze swojego punktu widzenia.
"Słuchajcie, to jest ten moment, w którym nagram to story, które pewnie ciekawi wiele osób. Czekałam na moment, aż będę bardziej gotowa psychicznie, stabilnie... Bo nie jest łatwo i nie wiem, czy gotowa jestem, ale skoro już się pojawili rzekomi informatorzy (mam swoje podejrzenia) (...) - powiedziała.
"Rozstałam się z Sebastianem trzy tygodnie temu, około. Potwierdzam. W planie było powiedzenie tego w sumie wspólnie, wydanie oświadczenia, no ale tak jak już mówię...Tak jak mówiłam, komuś zależało na tym, aby uprzedzić w sumie jakikolwiek mój komunikat, tym samym odbierając mi możliwość przedstawienia swojej wersji, aczkolwiek chce od razu podkreślić - nie mam zamiaru komentować, wywlekać, prać brudów, robić jakichś różnych rzeczy, to nie jestem ja. Jeśli chodzi o związki, to zawsze byłam oszczędna i jeśli chodzi o ten związek, on też nie był medialny. Mimo że my osobami medialnymi byliśmy, to nasz związek taki od początku nie był" - dodała.
Komu wierzycie?
Zobacz też:
Tomasz Lis dalej nęka Renatę Kim. Nie uwierzycie, do czego się posunął
Paulina Młynarska murem za Renatą Kim. "Muszę, bo się uduszę!"
Jacek Jelonek, czyli pierwszy polski "Prince Charming" zatańczy w "Tańcu z gwiazdami"!
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
Bartosz Żukowski znów przeszedł metamorfozę. Wygląda lepiej?