Jak wygląda dzisiaj grób "Czterdziestolatka"? Andrzej Kopiczyński doczekał się nowej kapliczki na Powązkach
Andrzej Kopiczyński zmarł jesienią 2016 roku w wieku 82 lat. „Czterdziestolatek” zmagał się z Alzheimerem i nie był nawet w stanie uczestniczyć w pogrzebie swojej żony. Aktor spoczął na warszawskich Powązkach, ale jego grób bardzo długo był w opłakanym stanie. Z okazji piątej rocznicy śmierci nareszcie doczekał się nowej kapliczki. Widać różnicę?
Andrzej Kopiczyński zmarł 13 października 2016 roku. Był cenionym aktorem teatralnym oraz filmowym, znanym przede wszystkim z kultowej roli Stefana Karwowskiego w serialu "Czterdziestolatek".
"Czterdziestolatek" zmagał się z Alzheimerem i nie był nawet w stanie uczestniczyć w pogrzebie swojej trzeciej żony, Moniki Dzienisiewicz. Jego ukochana odeszła zaledwie kilka miesięcy wcześniej i do końca swoich dni nie dowiedział się o tym, że nie żyje.
Kopiczyński spoczął na warszawskich Powązkach. Córka i była żona aktora nie utrzymywały z nim kontaktu, a jego grób cały czas był w opłakanym stanie, co wywoływało oburzenie wśród jego fanów.
Katarzyna Kopiczyńska tłumaczyła, że rodziny nie stać na postawienie mu pomnika, ale regularnie sprząta miejsce pochówku ojca. Mimo to na mogile nie brakowało licznych zniczy ani świeżych kwiatów.
Z okazji piątej rocznicy śmierci gwiazdor doczekał się nowego nagrobka z rzeźbą Jezusa frasobliwego umieszczoną w leśnej kapliczce z jasnego drewna.
W oczy odwiedzających cmentarz z pewnością rzuca się hasło "aktor" na tabliczce, więc teraz nie sposób przejść obok niego obojętnie. Póki co nie wiadomo, kto sfinansował nowy projekt.
Pomponik sprawdził, jak teraz wygląda miejsce spoczynku 40-latka. Zdania na jego temat są podzielone.
Widać różnicę?
Zobacz też:
Andrzej Kopiczyński wciąż nie doczekał się nagrobka! Poruszające zdjęcia z cmentarza!
Barbra Streisand skończyła 80 lat. Naprawdę miała romans z księciem Karolem?
Ed Sheeran nagrał teledysk w Kijowie. "Ukraina to dzielny kraj"