Przerażająco niskie emerytury prezenterów oraz artystów polskiego show-biznesu to najczęściej poruszany publicznie temat. Jak wyglądają wysokości emerytur polskich osobistości?
Krystyna Loska - jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci TVP
Polska prezenterka telewizyjna urodziła się w Tychach 25 lipca 1937 roku. Krystyna Loska od dziecka marzyła o aktorstwie, dlatego uczęszczała na kursy przygotowujące, które prowadził Gustaw Holoubek. Po zdaniu egzaminów wstępnych mogła studiować dwa lata na wydziale aktorskim Krakowskiej Szkoły Teatralnej. Loska przerwała studia po drugim roku ze względu na ciążę, jednak kilka lat po urodzeniu dziecka (czyli Grażyny Torbickiej) zdała egzamin w formie eksternistycznej.
Na początku lat 60. Krystyna Loska podjęła współpracę z katowickim radiem. Prowadziła tam audycję "To idzie młodość", która cieszyła się sporym zainteresowaniem wśród młodzieży. Do pracy w telewizji namówił ją kolega ze szkoły - Józef Kopacz. Na antenie TVP Katowice po raz pierwszy pojawiła się w 1962 roku, zapowiadając emisję wówczas popularnego serialu "Zorro". Po 10 latach Krystyna przeprowadziła się wraz z mężem do Warszawy, gdzie pracowała jako prezenterka w Telewizji Polskiej. Później prowadziła także festiwale m.in. Opole i Sopot.
Dzisiaj Krystyna Loska pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii TVP. Przetrwała rządy 14 prezesów, a na emeryturę poszła po 33 latach pracy w 1995 roku. Po tym, jak odeszła z telewizji, jeszcze kilka lat pracowała na estradzie.
Na jaką emeryturę może teraz liczyć po tylu latach pracy? Prezenterka osobiście rozwiała wątpliwości co do tego. W rozmowie z "Super Expressem" przyznała, jaką kwotę przelewa jej ZUS: "tysiąc coś tam..."
Czyli zakładając waloryzację świadczenia, to może być emerytura rzędu 1,5 tys. złotych. Można więc stwierdzić, że za taką kwotę nie da się obecnie żyć na poziomie.
Edyta Wojtczak - przez lata była ikoną TVP
Halina Edyta Wojtczak-Szymańska urodziła się w Grójcu k. Warszawy 28 stycznia 1936 roku. Na początku pracowała jako bardzo młoda księgowa w wydziale uzbrojenia Dowództwa Wojsk Lotniczych. Wtedy jej ówczesny chłopak zobaczył ogłoszenie zatytułowane "Piękne dziewczyny na ekrany". Dzięki temu na jednej z okładek znalazła się m.in. Edyta Wojtczak.
Co prawda nie została aktorką (o czym zawsze marzyła), ale w 1957 roku zaczęła robić karierę w telewizji. Irena Dziedzic wzięła ją pod skrzydła i bardzo wierząc w młodą koleżankę, nauczyła ją wielu rzeczy. Podobno kiedy zobaczył ją ówczesny prezes TVP Włodzimierz Sokorski, od razu chciał ją widzieć na antenie.
"Byłam skromną szarą myszką, a teraz mówiłam do milionów. Telewizja odmieniła moje życie" - wspominała Wojtczak po latach.
Bardzo szybko stała się ulubienicą widzów, ponieważ była naturalna i pełna wdzięku. Jako spikerka zapowiadała kolejne programy i program na następny dzień. Edyta Wojtczak sama odeszła z telewizji w 1996 roku, a właściwie została usunięta pod pretekstem wzięcia udziału w reklamie proszku "OMO". Przez wiele lat w ogóle o tym nie wspominała.
"Całe życie spędziłam w telewizyjnym okienku, więc rozstanie z widzami przeżyłam bardzo boleśnie".
Edyta Wojtczak ma teraz 86 lat, mieszka w tej samej kawalerce w centrum Warszawy i żyje z emerytury... Jak sama przyznała kilka lat temu na łamach "Super Expressu", otrzymuje ok. 2 tys. zł. To nieco poniżej przeciętnej emerytury w Polsce, która wynosi 2,4 tys. zł.
Katarzyna Dowbor - wychowanka Edyty Wojtczak
Prezenterka Katarzyna Dowbor urodziła się w Warszawie 7 marca 1959 roku. Swoje dzieciństwo spędziła w Toruniu, jednak na studia wróciła do stolicy. Tam uczyła się na Uniwersytecie Warszawskim i otrzymała tytuł magistra pedagogiki.
W 1983 roku rozpoczęła pracę w Telewizji Polskiej. Jest autorką programów publicystycznych i licznych reportaży, a także prezenterką. Prowadziła popularne programy, takie jak "Pytanie na śniadanie" oraz wiele gal i uroczystości. Występowała także w serialach i filmach, a od 2013 roku jest związana z telewizją Polsat, gdzie prowadzi program "Nasz nowy dom".
Katarzyna Dowbor była wychowanką Edyty Wojtczak.
"Zobaczyłam ją w
Katarzyna Dowbor, jak sama przyznała, nie może narzekać na swoją emeryturę.
"Moja emerytura to nie są grosze. Jestem zadowolona [...] Pracowałam na etacie przez 30 lat w państwowej firmie, odkładałam składki i mam emeryturę. Nie jest ona może jakaś bardzo wysoka, ale też nie jest bardzo niska. Nie narzekam" - powiedziała prowadząca "Nasz nowy dom" w rozmowie z nami.
Zobacz też:
Fabijański robi prawo jazdy na motocykl, żeby szybciej uciekać przed Rafalalą?
Agnieszka Woźniak-Starak wspomina Piotra Woźniaka-Staraka. Wzruszające, co pokazała...
Księżna Kate z rodziną na finale Wimledonu! Syn książęcej pary zaprezentował cały wachlarz min
