Jak żyje Ewa Farna w Warszawie?
19-letnia gwiazda przeprowadziła się do stolicy. Na co dzień jej życie wcale takie gwiazdorskie jednak nie jest.
Farna wynajęła mieszkanie z dwiema koleżankami z Czech, kiedy dostała się na prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Dziś, po dwóch miesiącach mieszkania w Warszawie, śmieje się, że wreszcie przestaje się w niej gubić.
Na razie jej największym problemem jest... wysiedzenie półtorej godziny na wykładzie. Wszystko przez to, że z natury jest wulkanem energii.
Na uczelnię dojeżdża komunikacją miejską - magazynowi "SHOW" pochwaliła się, że "wie już, które tramwaje dokąd jadą". Wieczory najczęściej spędza na gotowaniu ze współlokatorkami.
Na imprezy właściwie nie chodzi. "Wolę park albo kino" - twierdzi. Uważa, że żyje jak każda studentka, bo właściwie nie spotyka się z dowodami zainteresowania ze strony innych.
"Na co dzień nie robię makijażu. Może dlatego ludzie mnie nie rozpoznają?" - zastanawia się. Przyznała, że czuje się trochę samotna, tym bardziej że nie udało jej się nawiązać żadnych nowych przyjaźni i od ponad roku jest singielką. Mimo to jest szczęśliwa.
"Jeśli poznam kogoś, to będzie chyba już zbyt idealnie" - żartuje.