Jaki tłumaczy się z afery "piżamowej". Tylko dlaczego pokazał inną stylizację...?
Patryk Jaki wzbudził w ostatnim czasie niemałą sensację, kiedy pokazał się na obradach Parlamentu Europejskiego w spodniach co najmniej nieodpowiednich na tę okazję. Mimo że minęło już kilka dni, to polityk nadal tłumaczy się z "piżamowej afery".
Patryk Jaki nie ma szczęścia w mediach. O polityku jest głośno nie w kontekście jego pracy w parlamencie, ale raczej śmiesznych wpadek. Wszyscy kojarzą go z "rabladorem" i "hatakumbą". Teraz doszły jeszcze "spodnie garniturowe na gumce".
Przypomnijmy, że kilka dni temu Patryk Jaki pokazał w sieci swoje przemówienie podczas poniedziałkowych obrad PE. Polityk ubrany był w szarą kraciastą marynarkę, casualową koszulkę i jasne spodnie. Internauci od razu zwrócili uwagę, że wyglądają jak spodnie od piżamy lub dresu. Polityk od razu zareagował i tłumaczył:
Na dowód pokazał zdjęcie przed lustrem. Tylko że tam miał na sobie koszulę i chyba jednak inne spodnie.