Jakimowicz po skandalu trafił do szpitala. Konieczna operacja
Jarosław Jakimowicz (52 l.) po raz kolejny w ostatnim czasie zgłosił się do szpitala. Aktor z wielką torbą przybył do placówki, aby przejść specjalistyczne leczenie. Co dzieje się ze zdrowiem celebryty?
W ostatnim czasie o Jarosławie Jakimowiczu było głośno za sprawą kolejnego skandalu z jego udziałem. Prezenter TVP zamieścił w mediach społecznościowych nagrania, wykonane przez niego w czasie weekendu majowego. Aktor był oburzony tym, że tęczowa flaga będąca symbolem społeczności LGBTQ+ wisi tuż obok polskich symboli narodowych. Jakimowicz postanowił coś z tym zrobić, dlatego poprosił o wsparcie policję. Funkcjonariusze nie byli jednak zainteresowani sprawą i zignorowali apele aktora. Wtedy celebryta stwierdził, że tęczowa flaga to "gó**o" i samodzielnie ją wyrzucił. Nie mógł zaakceptować, że w Dniu Flagi na ulicach miasta można dostrzec nie tylko biało-czerwone barwy.
Trzeba przyznać, że Jarosław Jakimowicz ma sporo energii do rozpętywania kolejnych skandali. Jak dotąd zdrowie mu dopisywało. Aktor i prezenter niejednokrotnie udowadniał, że posiada dobrą formę. Gdy za naszą wschodnią granicą wybuchła wojna, Jakimowicz pokazywał, że jest przygotowany na każdą ewentualność. W sieci pozował z całym arsenałem broni, który przez lata zgromadził w swoim domu. Deklarował, że w razie naruszenia granic naszej ojczyzny jest gotów przystąpić do walki zbrojnej.
Wygląda na to, że Jakimowicz przeceniał swoje możliwości. Jak się okazuje, problemy zdrowotne mogą dopaść dosłownie każdego. Niezależnie od trybu życia i stosowania zdrowych nawyków, niestety nie na wszystko możemy mieć wpływ. Na własnej skórze przekonał się o tym Jarosław Jakimowicz. Popularny aktor trafił przedwczoraj do szpitala w Warszawie. Co przytrafiło się celebrycie, że konieczne były tak radykalne środki?
O tym, że ze zdrowiem Jarosława Jakimowicza dzieje się coś niepokojącego słyszeliśmy już ponad miesiąc temu. Gdy aktor pochwalił się w sieci tzw. "paragonem grozy", który otrzymał do zapłacenia za parking przy Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie. Wówczas niektórzy zastanawiali się, co mogło być powodem jego wizyty w tym miejscu. Jakimowicz nie zdradzał jednak, dlaczego odwiedził szpital. Zamiast tego, żalił się na skandalicznie wysokie ceny postoju na parkingu. Za niecałe 2 godziny przyszło mu zapłacić aż 14 złotych.
Teraz aktor znów trafił do szpitala. Paparazzi przyłapali Jarosława Jakimowicza dwa dni temu, jak z wielką torbą zgłosił się do placówki. Czy jego problemy zdrowotne to coś poważnego? Wiadomo, że celebryta przybył na zaplanowany wcześniej zabieg. Chodzi o operację przepukliny. Jarosławowi Jakimowiczowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Zobacz też:
Amber Heard ma dziecko! Czy jego ojcem może być Elon Musk?
Elżbieta Jaworowicz zadebiutowała w "Faktach" TVN. Widzowie przecierali oczy