Reklama
Reklama

Jakimowicz ruszył na ratunek Janowi Pawłowi II. W tle mobbing w TVN-ie

Jan Paweł II od lat bywa oskarżany o branie udziału w tuszowaniu grzechów Kościoła katolickiego i ukrywanie przestępstw księży. Cykl sześciu reportaży poświęconych papieżowi i problemowi pedofilii w Kościele przygotował niedawno dziennikarz TVN24 Marcin Gutowski. Na jeden z jego dokumentów natrafił wczoraj Jarosław Jakimowicz i od razu rzucił się do ataku na stację.

Jarosław Jakimowicz od wielu miesięcy jest jednym z największych pupilków TVP. Niewielu jest w Polsce celebrytów, którzy z równą lubością obrażaliby środowisko LGBT+, uderzali w TVN i opozycję oraz wychwalali obecną władzę. Skrajnie konserwatywne poglądy idą u Jakimowicza w parze z (rzekomo) głębokim katolicyzmem i uwielbieniem dla Jana Pawła II.

Reklama

Słynny papież-Polak dla wielu osób długo był wzorem patrioty i katolika. W ciągu ostatnich lat coraz więcej zaczęto jednak mówić o olbrzymich nadużyciach, jakie zachodziły w Kościele za pontyfikatu Jana Pawła II. Finansowe kontakty z mafią czy tuszowanie spraw księży-pedofilów i innych przestępstw popełnianych przez duchownych - wszystko to miało miejsce, gdy rolę papieża pełnił Karol Wojtyła.

Jak dużo Jan Paweł II wiedział o pedofilii w Kościele?

Odpowiedzieć na powyższe pytanie stara się cykl reportaży "Bielmo", który dla programu "Czarno na białym" przygotował Marcin Gutowski (na ich bazie powstała też książka "Bielmo. Co wiedział Jan Paweł II"). Reporter przeprowadził rozmowy z ponad setką osób, w tym z ofiarami księży-pedofilów, ale też bliskimi przyjaciółmi papieża. Wszystko po to, by zrozumieć wewnętrzny sposób działania Watykanu i motywacje Jana Pawła II.

Materiał Gutowskiego nie spodobał się wspomnianemu Jarosławowi Jakimowiczowi, który w odpowiedzi opublikował na swoim Instagramie wiadomość wymierzoną w stację TVN. Patocelebryta zaznacza, że Jan Paweł II jest "świętością dla prawych Polaków" i dlatego "muszą próbować ją zniszczyć". W jego tezie nie mogło oczywiście zabraknąć również nawiązania do osób nieheteronormatywnych, których działania porównuje do "promocji patologii i dewiacji".

Jarosław Jakimowicz nie odnosi się w żaden konkretny sposób do wysuwanych przez dziennikarzy i część wiernych wątpliwości względem papieża. Rzuca tylko krótkim "cały czas odnośnie Papieża : wiedział, tuszował, nic nie zrobił, promował, kłamał...." (ma to być chyba spis oskarżeń wysuwanych przeciw JPII), po czym odwraca kota ogonem.

Jarosław Jakimowicz przypomina sprawy Wendzikowskiej i Durczoka

Gwiazdor Telewizji Polskiej zarzuca konkurencyjnej stacji hipokryzję. Według niego, w sprawie Jana Pawła II TVN łatwo rzuca oskarżeniami, a tymczasem nadużycia związane z Kamilem Durczokiem i mobbing, którego ofiarą padła Anna Wendzikowska, długo były zamiatane pod dywan:

Trudno powiedzieć, czemu nadużycia w TVN-ie mają stanowić usprawiedliwienie dla ewentualnych nadużyć i grzechów Jana Pawła II, ale najwyraźniej dla Jarosława Jakimowicza sprawa jest załatwiona. Cała wiadomość kończy się bowiem prawie triumfującą nutą, a do tematu papieża celebryta się dalej nie odnosi. Tak jest przecież najłatwiej.

Zobacz też:

Rozmodleni rozwodnicy w TVP - Jakimowicz jest jednym z wielu.

Tomasz Lis pokazał pierwsze wideo ze szpitala. Widać problem.

W PRL-u jeździły tam tylko VIP-y. Co stało się z "Gierkówką"?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy