Jakub Rzeźniczak i Ewelina Taraszkiewicz spotkali się w sądzie ws. alimentów! Nie takiego finału się spodziewali…
Jakub Rzeźniczak (36 l.) i jedna z jego byłych ukochanych, Ewelina Taraszkiewicz nie byli w stanie dogadać się w sprawie alimentów na córkę. Musiał im w tym pomóc sąd. Jednak nie takiego rezultatu oczekiwali…
Jakub Rzeźniczak, piłkarz grający obecnie na pozycji obrońcy w klubie Wisła Płock, przez wiele osób bardziej niż ze sportowych sukcesów, znany jest z burzliwego życia prywatnego. Do tej pory zdążył się wprawdzie tylko dwukrotnie ożenić, jednak sporo działo się w tle.
Jeszcze będąc mężem modelki Edyty Zając, spłodził dziecko z inną kobietą. Do ojcostwa przyznał się dwa lata później, ale nie ukrywał, że nie planuje zbudować rodziny z matką swojej córeczki. Za to zaczął pokazywać się publicznie z Candy Girl, a następnie zauroczył się Magdaleną Stępień.
Z tego związku też przyszło na świat dziecko, niestety, w wieku zaledwie kilku miesięcy zdiagnozowano u niego bardzo rzadko występujący nowotwór wątroby. Po trwającej ponad pół roku walce o życie, mały Oliwier odszedł w lipcu tego roku.
Cztery miesiące po śmierci synka piłkarz ożenił się z Pauliną Nowicką, którą poznał jako specjalistkę od spraw marketingu klubu Stal Rzeszów. Zdjęciami z romantycznego ślubu na plaży w Miami pochwalili się na Instagramie.
Jednocześnie, jak ujawniła niedawno Ewelina Taraszkiewicz, matka jedynej córki Rzeźniczaka, piłkarz ciągle narzeka, że nie ma na alimenty, a te, które zostały zasądzone, wpędzają go w biedę. Zarówno ona, jak i Rzeźniczak wnieśli apelację, oczywiście każde z innego powodu. Taraszkiewicz w rozmowie z „Faktem” ujawniła, że aktualną kwotę uważa za zbyt niską wobec możliwości finansowych byłego ukochanego, które prezentuje regularnie na Instagramie. Jak wyjaśnia:
"Nie chcę wdawać się w szczegóły, ale wydaje mi się, że osoba, która deklaruje niedostatek, nie kupuje psa Cavaliera za 4,5 tys. zł. oraz nie przeprowadza operacji plastycznej nosa… Albo tym bardziej nie wydaje pieniędzy na podróż do Miami, ślub i wesele. Pozostawiam to do oceny sądu. Liczę na to, że proces będzie uczciwy. Zaznaczam, że alimenty nie są na mnie, a na dziecko".
Rozprawa sądowa już się odbyła, w trybie online, gdyż Rzeźniczak z obecną małżonką przebywa właśnie w Stanach Zjednoczonych. Niestety, rezultat rozczarował obie strony. Jak donosi "Fakt":
"Rozprawa się odbyła, ale ogłoszenie wyroku nastąpi dopiero po świętach. Po prostu zabrakło na to czasu, ze względu na długie mowy końcowe pełnomocników".
Szykują się nerwowe święta dla obu stron…
Zobacz też:
Ewelina Taraszkiewicz otworzyła się na temat córki. Inez Rzeźniczak ma spore wymagania! [POMPONIK EXCLUSIVE]
Afera z żoną Rzeźniczaka nabiera tempa. Nowicka tłumaczy się ze swoich słów
Żona Jakuba Rzeźniczaka atakowana przez internautów. Piłkarz reaguje
