Jakub Rzeźniczak NIE PANUJE nad emocjami. Chodzi o chorego synka?
Jakub Rzeźniczak (35 l.) i jego coraz bardziej napięta sytuacja rodzinna chyba przekłada się też na piłkarską karierę. Dziwne zachowanie Jakuba Rzeźniczaka mogliśmy zauważyć w poniedziałkowej rozgrywce na murawie. Jakub Rzeźniczak dodał też wymowne Instastory. Czy to początek końca?
Jakub Rzeźniczak obecnie bryluje w mediach plotkarskich i sportowych. Niestety, nie są to ani pochlebne opinie, ani też pochwały jego zachowania. Wszystko zaczęło się od momentu porzucenia ciężarnej partnerki dla innej kobiety. Po urodzeniu dziecka, Magdalena Stępień (31 l.) przestała pracować, aby zająć się synkiem. Jakiś czas temu okazało się, że ich syn jest chory na złośliwy nowotwór wątroby. Zrozpaczona matka zorganizowała zbiórkę na 350 tysięcy złotych w celu ratowania życia dziecka. Kwotę zebrała w 7 godzin, a pomoc zaoferowała nawet Anna Lewandowska. Jak zachował się Jakub w tej sytuacji?
Jakub Rzeźniczak, ojciec Oliwiera przekonywał, że Magdalena może liczyć na jego pomoc i zaangażowanie. Na razie niewiele wiadomo, czy obietnicy dotrzymał. Kiedy dowiedział się o chorobie syna, dodał jedynie post z podpisem:
Kontakt i informacje z jego strony przycichły, aż niespodziewanie na Instragramie dodał krótką relację odnośnie.. meczu!
Rozumiemy, że praca może być odskocznią od złych myśli. Może jest tak w przypadku Jakuba?
Podczas meczu Wisły Płock i Radomiaka Radom doszło to nieprzyzwoitego zachowanie Jakuba Rzeźniczaka. Jego skandaliczny gest skomentował nawet sam Zbigniew Boniek.