Reklama
Reklama

Jakub Rzeźniczak odciął się od córki. Teraz liczy się wyłącznie jego trzecie dziecko

Jakub Rzeźniczak (37 l.) w udzielaniu wywiadów czuje się jak ryba w wodzie. Piłkarz ma za sobą już kilka szczerych do bólu rozmów, w których rozprawiał się z własną przeszłością, a teraz odwiedził studio „Dzień Dobry TVN”, aby dodatkowo pogłębić temat swoich byłych związków oraz relacji z 6-letnią córką.

Jakub Rzeźniczak: wywiad w "Dzień Dobry TVN"

Jakub Rzeźniczak wraz z żoną Pauliną Rzeźniczak z radością oczekuje na narodziny swojego trzeciego potomka. Piłkarz w przeszłości doczekał się dzieci syna i córki z poprzednich związków. Niestety chłopiec pomimo przegrał walkę z nowotworem wątroby, pomimo specjalistycznej terapii w Izraelu w lipcu zeszłego roku. 

Jakub Rzeźniczak przed poznaniem Pauliny zmieniał kobiety niczym rękawiczki. Celebryta wdawał się w niezliczone romanse. Jak wyznał w wywiadzie dla "Żurnalisty", chętnie korzystał z usług prostytutek. Jedną z nich rzekomo miała być Taraszkiewicz, z którą piłkarz obecnie procesuje się, usiłując udowodnić, że ma rację, co do zawodu, który wykonywała w tamtym czasie.

Reklama

Jakub Rzeźniczak tak bardzo polubił publiczne dzielenie się swoimi sprawami osobistymi, że wraz z żoną postanowił odwiedzić studio "Dzień Dobry TVN" i wyjawić jeszcze więcej informacji związanych z ich życiem rodzinnym. Już na wstępie piłkarz oświadczył, że nie ma kontaktu ze swoją córką. Bez ogródek powiedział, że sam podjął taką decyzję. 

"Nie mam kontaktu z córką i to jest moja decyzja. Nie chcę się powtarzać i nie chcę do tego wracać. Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu. Były próby zbudowania więzi, ale się nie udały." - wyznał bezkompromisowo Jakub Rzeźniczak.

Jakub Rzeźniczak odciął się od córki

Dziś Jakub Rzeźniczak nie chce już myśleć o dawnych związkach i skupia się na przyszłości, którą buduje u boku Pauliny Rzeźniczak. Para niebawem powita na świecie córkę. W rozmowie z prezenterami "Dzień dobry TVN", piłkarz powrócił wspomnieniami do początków znajomości z obecną żoną. Przyznał, że po raz pierwszy w życiu zakochał się od pierwszego wejrzenia.

"Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłem Paulinę. (...) Praktycznie pierwszego wieczoru opowiedziałem jej całe swoje życie, wszystkie swoje błędy. Jak się spotkaliśmy, to był taki strzał. Wszystkie karty wyłożyłem" - mówił szczerze Jakub Rzeźniczak.

Od samego początku celebryta marzył o tym, aby Paulina została jego żoną. Stwierdził, że najlepiej będzie, jeśli wyzna jej wszystkie swoje błędy, aby móc budować związek z pełną świadomością niełatwej przeszłości. Biorąc pod uwagę liczne podboje miłosne Kuby Rzeźniczaka, jego obecna żona mogłaby mieć uzasadnione obawy, czy ukochany będzie jej wierny. Co ciekawe, Paulina Rzeźniczak ma pełne zaufanie do swojego partnera. Twierdzi, że nie miała nawet najmniejszego problemu z faktem, że na początku ich znajomości, piłkarz spodziewał się narodzin wspólnego dziecka z Magdaleną Stępień. Na swoją własną pociechę cierpliwie czekała parę lat.

"Chciałam jak najlepiej dla Kuby i Magdy dziecka. Reszta się nie liczyła. Znałam całą prawdę i wiedziałam, na co się piszę. Jeżeli się tego podjęłam, najważniejsze dla mnie było, żeby on był dobrym ojcem i miał dobre relacje z byłą partnerką. Sama jestem z rozbitej rodziny, więc to rozumiem" - tłumaczyła żona Rzeźniczaka w wywiadzie dla "DDTVN".

Zobacz też:

Edyta Zając wyjawiła swój sekret. Tak po trzydziestce dba o idealny wygląd

Lukrowe baby shower Pauliny Rzeźniczak. Impreza niespodzianka w królewskim stylu

Jakub Rzeźniczak w rocznicę ślubu został upokorzony. Rozpętała się burza

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy