Jakub Żulczyk pyta, gdzie zniknęły kultowe wafelki. Gigant spożywczy odpowiada. "Beka na pół internetu"
Jakub Żulczyk - ten co nazwał Dudę "debilem" - zapytał w internecie, dlaczego nie może nigdzie kupić popularnych wafelków o smaku chałwowym, dzięki którym napisał kilka swoich powieści. Spożywczy gigant odpowiedział...
Jakub Żulczyk zdobył popularność powieścią "Ślepnąc od świateł", na podstawie której powstał serial. Ogólnopolski rozgłos przyniosło mu jednak nazwanie Andrzeja Dudy "debilem". Była to jego reakcja na zachowanie prezydenta po ogłoszeniu Bidena prezydentem. We wpisie na Twitterze Andrzej Duda nie pogratulował Bidenowi zwycięstwa, a jedynie udanej kampanii wyborczej.
Sprawa trafiła do sądu - ten jednak umorzył postępowanie, uznając, że wpis w mediach społecznościowych należy traktować jako satyryczny felieton o niskiej szkodliwości społecznej.
Teraz o wpisie Żulczyka jest znowu głośno. Pisarz dopytuje w mediach społecznościowych, co stało się z popularnymi wafelkami, dzięki którym napisał swoje powieści.
"Słuchajcie będzie z tego beka na pół internetu ale pies to gonił, są rzeczy ważniejsze niż poważny wizerunek, poza tym jest to sprawa kluczowa dla mojej dalszej pracy pisarskiej, piszę o tym tutaj bo już nie mogę tego wytrzymać, czy ktoś wie do diabła dlaczego firma Jutrzenka wycofała chałwowy smak wafli Familijnych?" - można przeczytać na profilu Żulczyka (pis. oryg.).
"Czy ktoś wie gdzie może jeszcze można je nabyć? Uprzedzam komentarze "napisz do nich", firma jest na bakier z internetem, ostatni wpis na ich Facebooku jest z czasów gdy Tusk był premierem, a strona oficjalna nie działa. Aha to nie jest żadna współpraca ani krypto sponsoring, ale jeśli na rynek wrócą wafle chałwowe dzięki którym napisałem cztery ostatnie powieści i pierdyliard scenariuszy to w sumie jestem otwarty".
Wpis wywołał poruszenie wśród fanów Żulczyka. Rozgorzała dyskusja, wielu współczuło, zaczęło się solidaryzować z 38-latkiem i zwróciło uwagę, że KREOLKI TEŻ ZNIKNĘŁY i wedlowska czekolada z nadzieniem kokosowym w żółtym opakowaniu!
Zrobiła się poważna drama. W końcu producent wafelków zabrał głos i odpowiedział Żulczykowi, że smak chałwowy został po prostu wycofany.
"Ze względu na mniejsze zainteresowanie naszych konsumentów tym smakiem, zdecydowaliśmy wycofać produkt z oferty" - informuje Jutrzenka na łamach portalu finanse.wp.
Przypomina, że "Familijne" występują w szerokiej gamie smaków i być może któryś zasmakuje Żulczykowi w równym stopniu jak chałwowy.
"Nie wykluczamy możliwości sprzedaży smaku chałwowego przy okazji różnych akcji sezonowych i promocyjnych" - czytamy.
Mamy nadzieję, że Jakub jeszcze coś napisze...
Zobacz też:
Lewandowscy w Cannes. Kreacje dyskusyjne...
Polska gwiazda kupiła kolejne mieszkanie
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!