Jan Englert miał potajemny romans! Zdradził żonę?!
Jan Englert (78 l.) w biografii "Bez oklasków" ujawnia nieznane dotąd sekrety ze swojego życia. Po raz pierwszy odniósł się do romansów z przeszłości, o których namiętnie plotkowały media.
Jan Englert w biografii "Bez oklasków" podsumowuje swoje dotychczasowe doświadczenia, pokazując zupełnie inne oblicze. Aktor powoli zbliża się już do osiemdziesiątki i cały czas dowiadujemy się zaskakujących faktów z jego życia.
Wyjawił między innymi, że wykryto u niego tętniaka w aorcie szyjnej oraz, że... dwukrotnie prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. Policjantom oferował łapówki, choć i tak uszło mu to na sucho.
Okazuje się, że to nie wszystkie jego sekrety. Jak sam przyznaje, w przeszłości zdarzały mu się przelotne romanse, a nawet zdrady!
Jan Englert ma już na swoim koncie dwa małżeństwa i kilka poważnych relacji. Trudno się dziwić - jako przystojny aktor, miał duże powodzenie wśród kobiet.
Pierwszy raz stanął na ślubnym kobiercu już jako 18-latek, z Barbarą Sołtysik. Wspólnie doczekali się trójki dzieci.
Po 33-latach małżeństwa zaczął flirtować z Krystyną Kołodziejczyk, co wyznała po latach. Aktorzy nigdy nie zostali oficjalnie parą.
Okazuje się, że Englert dopuścił się zdrady, kiedy jeszcze był żonaty! Aktor był wówczas zafascynowany Dorotą Pomykałą, a media plotkowały na temat ich potajemnego związku.
Jan Englert opuścił jednak żonę dopiero dla Beaty Ścibakównej, jednej z jego studentek na Akademii Teatralnej.
Chociaż dzieliło ich całe ćwierćwiecze, to uczucie okazało się na tyle silne, że przetrwało do dziś.
Zobacz też:
Barbara Kurdej-Szatan ma sekretny plan! Menadżer gwiazdy przerwał milczenie
Britney Spears jest wolna! To koniec 13-letniej kurateli
Monika Miller porównała Polskę do cebuli
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie Pomponik.pl