Jan Englert modli się o szybką śmierć. Od dawna żyje z wyrokiem. Lekarze byli bezradni!

Jan Englert to jeden z najwybitniejszych polskich aktorów. Na swoim koncie ma wiele ról teatralnych oraz filmowych. Zagrał m.in. serialu "Dom", filamch "Samotność w sieci", "Tatarak" czy "Katyń". Od lat z sukcesami kieruje także Teatrem Narodowym w Warszawie.

Prywatnie aktor od lat żyje w szczęśliwym związku małżeńskim z Beatą Ścibakówną. Para ma córkę Helenę, która poszła w ślady rodziców, w ostatnim czasie zyskuje coraz większą popularność, dzięki swoim rolom w takich filmach jak "Pokusa" czy serialu "#Bring Back Alice".

Jan Englert w 2021 wywołał szok u swoich fanów. Wszystko za sprawą książki "Bez oklasków", w której wyznał, że żyje z tętniakiem w aorcie szyjnej. To tykająca bomba. Lekarze nie chcą operować tętniaka ze względu na wiek aktora.

"A tak na poważnie: niedawno wykryto u mnie, jak się okazało, wieloletnie znalezisko, tętniaka w aorcie szyjnej. Poinformowano mnie, że w moim wieku już się go nie rusza. (...) Tylko trzeba co jakiś czas sprawdzać, czy przypadkiem nie puchnie" - wyjawił w książce, dodając za chwilę jeszcze bardziej szokujące słowa: "Naprawdę uważam, że najlepsze, co mogę zrobić dla siebie w swoim wieku, to modlić się o szybką i zdrową śmierć" - zapewniał w książce.

Dla wielu życie ze świadomością zagrożenia jest niewyobrażalne. Tymczasem aktor nic sobie nie robi z diagnozy.

"A mnie się to podoba, bo jakbym nagle odłożył łyżkę, to na amen. Jeśli to wygląda na żart, śpieszę ze sprostowaniem: zupełnie nie żartuję! Naprawdę uważam, że najlepsze, co mogę zrobić dla siebie w swoim wieku, to modlić się o szybką i zdrową śmierć. Umrzeć zdrowym. To byłoby fantastyczne. Wiem, że to jest straszne dla bliskich, którzy zostają, ale dla klienta - idealne. No co, męczyć się jak roślina, walczyć o życie za wszelką cenę?" - dodał.

Jan Englert 11 maja będzie obchodził swoje 80. urodziny. Aktor cały czas jest pod opieką lekarzy, którzy czuwają nad jego zdrowiem.  

"Mając tyle lat, ile mam, po prostu żyję. Nie umieram ani nie skradam się do umierania. Po prostu żyję i kolekcjonuję ludzi. Gdybym spojrzał w przeszłość, to moje życie składa się z rozdziałów i podrozdziałów, którymi były spotkania z ludźmi ciekawszymi ode mnie" - wyznał w Plejadzie.

Nam pozostaje życzyć aktorowi zdrowia i kolejnych sukcesów zawodowych!

Zobacz też:

Jan Englert wspomina pierwsze małżeństwo. Dlaczego rozstał się z żoną po 33 latach?

Helena Englert odcina kupony od sławy ojca? Reżyserka ją wydała!

Poruszające wieści o córce Englertów! Maria Sadowska ujawniła wstrząsającą historię o pigułce gwałtu

Jan Englert latami żył na dwa domy. Z pierwszą żoną zawarł zadziwiającą umowę