Jan Englert nie boi się śmierci. Opowiedział o chorobie
Jan Englert wystąpił w "Dzień dobry TVN" i skomentował ostatnie informacje o chorobie i swojej biografii "Bez oklasków". Wyznał, że publikując książkę wpadł w pewną pułapkę.
Jan Englert wydał w listopadzie książkę "Bez oklasków", w której zamieścił osobiste wspomnienia. Wyznał rzeczy, o których do tej pory milczał. W rozmowie z "Dzień dobry TVN" wyjaśnił, dlaczego w biografii napisał o sobie per "on".
Mówił także o fragmentach książki, które pojawiły się w mediach. Wyznał, że wpadł w "pułapkę tego pomysłu, bo media, społecznościowe, ale nie tylko, portale, gazetki powyjmowały po jednym zdaniu z mojej książki".
Pojawił się także temat stanu zdrowia aktora. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że ma tętniaka aorty szyjnej. Englert przyznał, że po publikacjach, niektórzy znajomi dzwonili do niego zapytać, jak się czuje i czy żyje. Dodał, że nie boi się śmierci.
W programie wyemitowano także reportaż o aktorze. Wypowiedział się w nim Marian Opania, który wspominał pierwsze spotkanie z Englertem. Mówił, jak przyjęto go do szkoły i był w szoku, ilu jest tam przystojnych mężczyzn. Szczególną uwagę zwrócił na "jednego o przenikliwym, niebieskim spojrzeniu. Nazywał się Jan Englert".
***
Zobacz także:
Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz przechodzą kryzys? Niepokojące doniesienia tygodnika!
Zbyszek z "Sanatorium Miłości" oświadczył się Ani w "Pytaniu na śniadanie"! Prowadzący nie dowierzali!
Kinga Rusin ćwiczy jogę na plaży. Ale gibka!