Reklama
Reklama

Jan Englert obejrzał taneczne popisy Szapołowskiej. Tyle ma do powiedzenia

Jan Englert (81 l.) i Grażyna Szapołowska (71 l.) byli niegdyś najlepszymi przyjaciółmi. Wszystko zmieniło się 14 lat temu, gdy przyjaciel zwolnił ją z Teatru Narodowego. Ta sytuacja miała dla aktorki przykre konsekwencje. W najnowszym wywiadzie mąż Beaty Ścibakówny (56 l.) podzielił się swoją opinią na temat tanecznych poczynań koleżanki z branży.

Materiał zawiera linki partnerów reklamowych

Jan Englert podczas rozmowy z Kubą Wojewódzkim w podcaście "WojewódzkiKędzierski" został poproszony o opinię w sprawie umiejętności tanecznych Grażyny Szapołowskiej

Jak wiadomo, aktorka, mimo licznych komplementów, jakimi chętnie obsypywało ją jury, pożegnała się z "Tańcem z gwiazdami" jako trzecia, po Macieju Kurzajewskim i Cezarym Trybańskim

Reklama

Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go

Jan Englert obejrzał "Taniec z gwiazdami"

Nie takiego scenariusza oczekiwała aktorka, ani produkcja, która specjalnie dla niej namówiła do powrotu Jana Klimenta. Jak przyznał Englert, obejrzał taneczny występ Szapołowskiej za namową żony, Beaty Ścibakówny:

"Mówić prawdę czy kłamać? Żona kazała mi zobaczyć. Ja się nie znam. Ja też słaby tancerz jestem". 

To bardzo dyplomatyczna odpowiedź, biorąc pod uwagę, co się między nimi wydarzyło… W konflikt została wplątana także Śćibakówna, której przykładu Szapołowska użyła jako argumentu przeciw Englertowi. Nigdy jej tego nie wybaczył

Konflikt Szapołowskiej i Englerta ciągnie się od 14 lat

Przyjaźń Grażyny Szapołowskiej i Jana Englerta trwała od lat. Bliskie relacje połączyły aktorkę także z żoną Englerta, Beatą Ścibakówną. Wszyscy troje pracowali zresztą w tym samym teatrze, zarządzanym przez Englerta Narodowym. 

Wieloletnia przyjaźń, a także kariera Szapołowskiej załamały się 9 kwietna 2011 roku, gdy Szapołowska nie pojawiła się w inscenizacji "Tanga" i trzeba było zwracać widzom pieniądze za bilety. 

Tego dnia aktorka miała nagrania do "Bitwy na głosy". Po tym, gdy Jan Englert zwolnił przyjaciółkę z Narodowego, tłumaczyła wtedy w wywiadach, że swój udział w show TVP2 od początku uzgadniała z Englertem i uzyskała od niego zapewnienie, że nie ma nic przeciwko temu

Rozżalona zarzuciła szefowi stosowanie podwójnych standardów, wypominając, że kiedy jego żona, Beata Ścibakówna startowała w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie" dostosował grafik całego teatru do terminów jej treningów

Ta sytuacja mocno odbiła się na aktorce. Po latach Szapołowska tak powiedziała o Englercie w rozmowie z Onetem:

"Nie jest moim kolegą. Zadra, która powstała w sercu po zwolnieniu mnie z teatru, nadal trwa. Bardzo przeżyłam to wydarzenie, on zapewne też". 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Szapołowska odpadła z "Tańca z gwiazdami". "Żałujcie" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Jan Englert bez złudzeń o późnym ojcostwie i relacji z Heleną. "Nie mam wyboru"

Grażyna Szapołowska szczerze o Janie Englercie: "Nie lubię go"

Materiał zawierał linki partnerów reklamowych

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy