Reklama
Reklama

Jan Englert zamartwia się o córkę. Jak poradzi sobie Helena?

Jan Englert (76 l.) chce dla córki jak najlepiej, lecz podobno wcale nie był zachwycony jej decyzją o studiach w USA. Chyba nie tak to sobie wszystko wyobrażał. Helena (19 l.) postawiła jednak na swoim...

Nawet się nie obejrzał, jak z małej córeczki stała się dojrzałą kobietą. A teraz rusza w wielki świat. Helena, najmłodsza z czwórki dzieci Jana Englerta (71), we wrześniu zaczyna studia aktorskie na NYU Tisch School of the Arts w Nowym Jorku. To jedna z najlepszych szkół filmowych na świecie, jej absolwentami są m.in. Lady Gaga i Angelina Jolie. 

- Na razie wybieram się na 4 lata. Zawsze marzyłam, żeby mieszkać w Nowym Jorku i tam studiować - mówi córka aktora. 

Englert nie był zachwycony jej decyzją, ale uparta Helena postawiła na swoim. Temu podporządkowała ostatnie lata. Uczyła się w liceum z wykładowym językiem angielskim. Pod koniec maja zdawała brytyjską maturę. - Zdaję tylko polski, angielski i psychologię. Egzaminy są pisemne. Nie znam jeszcze wyniku, ale na studia mogłam już aplikować na początku roku. Udało się! - mówi Helena. 

Reklama

Artysta miał nadzieję, że córka będzie studiować w Warszawie i żyć blisko rodziny. Ale Helena ma ambitny plan. W Stanach może zostać nawet dłużej. Chciałaby trafić do dobrej aktorskiej agencji i chodzić na castingi. Jej marzeniem jest granie w amerykańskich filmach. 

- Ale chciałabym do Polski przyjeżdżać na święta i na wakacje - mówi córka aktora. 

Helena jest jedynym dzieckiem artysty i Beaty Ścibakówny (51 l.). Aktor jest z niej dumny - rolami w "Barwach szczęścia" i " Diagnozie" pokazała, że ma wielki talent. Łączy ich silna więź. Do tej pory nie rozstawali się na długo. Aktor liczy, że córka po studiach wróci do domu. W Warszawie też przecież będzie miała szansę na karierę.

***
Zobacz więcej materiałów:

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Jan Englert
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy