Janachowska zdradza, ile kosztują jej suknie ślubne. Ceny zwalają z nóg? Tak radzi sobie z inflacją!
Izabela Janachowska (36 l.) zdradziła, czy inflacja wpłynęła na ceny w jej salonach sukni ślubnych. Jest taniej? Za kreacje wciąż trzeba zapłacić niebotyczne sumy!
Izabela Janachowska nie ukrywa, że inflacja dotyka również przedsiębiorstwa związane z branżą ślubną, ponieważ coraz mniej par decyduje się na organizowanie hucznych wesel, które zgromadzą wokół nowożeńców tłumy gości. Mimo to nie może narzekać na brak klientek w salonie sukien ślubnych, ponieważ panie chętnie decydują się na piękne kreacje, chcąc wyglądać cudownie w tym wyjątkowym dla nich dniu i nie ma na to wpływu liczba gości.
"To, co dzieje się w państwie ma wpływ na nas wszystkich i na każdą z branż i oczywiście branży ślubnej inflacja nie ominęła. Natomiast widzę to w decyzjach młodych par, nie tyle zakupowych sukien ślubnych, bo dziewczyny jak się zakochają w sukience, to potrafią wydać na nią naprawdę ogromne pieniądze. Natomiast często jest tak, że część par w ogóle rezygnuje z wesel na rzecz małej kolacji, czy rodzinnego obiadu, albo decydują się na wyjazd za granicę, zrobienie ładnego, romantycznego ślubu na plaży, gdzie będą oni i najwyżej tylko świadkowie" - wyjawiła w rozmowie z Jastrząb Post.
Izabela Janachowska nie tylko planuje przyjęcia weselne, ale jest również właścicielką Warszawskiego salonu sukien ślubnych. Gwiazda przyznała, że w związku z trudną sytuacją gospodarczą Polski, zdecydowała się wprowadzić dużą rozpiętość cenową w swoim salonie, by każda panna młoda znalazła w nim coś dla siebie. Najdroższe sukienki mają prawdziwie kosmiczne ceny!
"U mnie suknie ślubne zaczynają się od 2 tysięcy. Najdroższa - może 12 tysięcy, może 15 tysięcy. Nie wiem, bo ja tak nie siedzę w cenach. Raczej dobieram suknie, żeby było ładnie i pięknie. Ale wszystkie konsultantki wiedzą jakie ceny panują, nie to, co ja. Dla mnie było bardzo ważne to, aby u mnie suknie mogła znaleźć praktycznie każda panna młoda, stąd ta rozpiętość cenowa. Zależy mi na tym, żeby suknię ode mnie mogła mieć praktycznie każda dziewczyna, która tylko ma na to ochotę" - dodała.
Janachowska była trenerką i partnerką taneczną w "Tańcu z gwiazdami", który w latach 2009-2011 emitowała stacja TVN. Uczyła wówczas m. in. Wojciecha Medyńskiego, Radosława Majdana, Przemysława Salety, Pawła Stalińskiego i Zbigniewa Urbańskiego. W 2014 roku wystąpiła także z Rafałem Brzozowskim w pierwszej edycji "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" w Polsacie, natomiast przygodę z parkietem ostatecznie zakończyła po kontuzji kolana.
W 2014 roku zainspirowana przygotowaniami i organizacją własnego ślubu z Krzysztofem Jabłońskim, założyła blog o tematyce ślubnej. To wydarzenie rozpoczęło nową ścieżkę kariery kobiety. Janachowska zajęła się bowiem organizacją wesel i ślubów. Stworzyła dwa programy dla TVN Style: "I nie opuszczę Cię, aż do ślubu", "W czym do ślubu", a później zdecydowała się na otworzenie własnej marki "Wedding Dream".
Zobacz też:
Izabela Janachowska o weselach bez dzieci. Tym razem przesadziła?
Izabela Janachowska zapisała synka do przedszkola. Nie wyjdzie tanio...
Janachowska o pustych kopertach na weselu! Apeluje: "Nieważne, ile pieniędzy przyniesiemy w kopercie"