Janda wzbudziła sensację. Fani zaniepokojeni zdrowiem aktorki
Krystyna Janda (70 l.) ma tyle samo fanów, co i przeciwników. Ostatnia głośna sprawa aktorki, reżyserki i właścicielki teatru dotyczyła dziurawych butów i mrożeniu kromek chleba na "cięższy czas". Teraz Janda została przyłapana podczas przechadzki w Sopocie. Osoby, które miały okazję zobaczyć ją osobiście w Sopocie, aż zamarły.
Krystyna Janda w zeszłym miesiącu stała się tematów dnia serwisów plotkarskich. Wszystko przez zdjęcia umieszczone przez jeden z tygodników, na których Krystyna mknie przez polskie ulice z dziurami w butach. Później okazało się, że to miał być jej sposób na oszczędzanie, co wiążę się z coraz wyższymi rachunkami w teatrze: "Jak kupię bochenek chleba, to go dzielę i zamrażam. Na tydzień wystarcza" - przekonywała.
Jak donosi jeden z kolorowych magazynów, w drugiej połowie sierpnia Krystyna Janda znów wywołała sensację. Co prawda nie przyłapano aktorki na chodzeniu w dziurawych butach, ale za to Krystyna Janda dziarskim krokiem przemieszczała się w Sopocie w wyjątkowej oprawie.
"Widok aktorki spacerującej z plastrami wzbudził sensację. Zwłaszcza panterka na czole" - podaje "Dobry tydzień".
Ogromny plaster na czole Krystyny Jandy (tuż nad brwiami) miał za zadanie zatrzymać upływający czas widoczny na twarzy aktorki. Zazwyczaj zakłada się je po masażu twarzy, aby wzmocnić efekty ujędrnienia twarzy. Na zdjęciu widoczne są też plastry sięgające od ucha do ust. Te z kolei pozbawione były drapieżnego nadruku panterki.
Co ważne, część fanów aktorki zaniepokoiła się zdrowiem Jandy. Nie chodzi jednak o widoczne na twarzy plastry, lecz na widoczne na części zdjęć "puszczanie dymka". Nie jest żadną tajemnicą, jak bardzo takie zachowanie szkodzi zdrowiu.
Trzeba przyznać, że aktorka korzysta z mało inwazyjnych metod zatrzymania oznak starzenia. Czy naklejanie plastrów jest skuteczne? Ciężko powiedzieć, zwłaszcza widząc najnowsze zdjęcie aktorki z Instagrama. Na zdjęciu można spokojnie policzyć liczbę zmarszczek, a pomimo tego wiele osób obserwujących Krystynę Jandę jest zachwycona jej postacią.
- "Myślałam ze to Jane Fonda! Pięknie"
- "Super zdjęcie - bardzo prawdziwe, ale i zabawne"
- "Jak zwykle piękna"
- "Odważna, zwariowana artystka. W jak najlepszym tego słowa znaczeniu"
- "To się nazywa naturalne piękno"
Zobacz też:
Krystyna Janda miała dość żartów o dziurawych butach. Pokazała wymowne zdjęcie
Emerytura Jandy. To przez to nie myśli o rzuceniu pracy
Dramatyczny apel Krystyny Jandy. Naprawdę powiedziała coś takiego
Piorunujące wieści o Jandzie. Z biedy aż mrozi chleb
Agnieszka Krukówna ledwo była w stanie żyć. Wówczas Krystyna Janda dopiekła jej do żywego