Janet Jackson o mrocznej stronie Michaela Jacksona: "Nazywał mnie wieprzem i dz*ką!"
Janet Jackson w najnowszym filmie dokumentalnym otworzyła się na temat dorastania z Michaelem Jacksonem. Artystka z goryczą wspomina niektóre wydarzenia z ich dzieciństwa. Brat nie zawsze dobrze ją traktował.
Chociaż od śmierci Michaela Jacksona minęło już niemal 12 lat, artysta wciąż jest uznawany za niekwestionowanego króla muzyki pop. Wielka kariera muzyczna, którą zrobił, pomogła również wybić się jego młodszej siostrze, Janet. Chociaż piosenkarka prezentowała zupełnie inny styl niż jej brat, rodzeństwo często było ze sobą porównywane.
Janet Jackson nigdy nie powtórzyła tak ogromnego sukcesu, jaki dokonał Micheal, jednak jej utwory na stałe zapisały się w historii muzyki. Artystka może pochwalić się przychylnością krytyków i uznaniem rzeszy fanów i fanek na całym świecie.
Piosenkarka przez ostatnie 5 lat pracowała nad filmem dokumentalnym, w którym ujawnia niepublikowane w przeszłości sekrety z życia rodzinnego Jacksonów. Gwiazda postanowiła cofnąć się pamięcią aż do dzieciństwa, które, jak przyznaje, nie było kolorowe. Janet Jackson miała problemy z samooceną, na które negatywnie wpłynęły docinki brata.
Chociaż w ich relacji nie brakowało trudnych dla artystki chwil, mimo wszystko była blisko z bratem. Ich relacja uległa pogorszeniu, kiedy Michael Jackson zaczął robić międzynarodową karierę.
Janet Jackson otworzyła się również na temat swojego ojca. Okazuje się, że miał on dość brutalne metody wychowawcze.
Zobacz także:
Goldie Hawn była molestowana! Wstrząsające wyznanie gwiazdy Hollywood!
Kim jest mąż Danuty Holeckiej? Może poszczycić się pokaźnym majątkiem!
Koronawirus. Zakażenie Omikronem przez kichnięcie? Ekspert: nawet po pięciu minutach
Koronawirus w Polsce. Ile nowych przypadków dzisiaj? Dane Ministerstwa Zdrowia
Co trzecia osoba, która przeszła covid-19, może cierpieć na nadmierne wypadanie włosów
