Janina z "Sanatorium" się wygadała. Sąsiedzi Tadeusza nie kłamali
Janina z "sanatorium miłości" to jedna z najbardziej przebojowych kuracjuszek, które pojawiły się w Krynicy-Zdroju. Kobieta wie, czego chce i od pierwszego dnia zwróciła uwagę na jednego z seniorów. Widzowie bardzo kibicują tej parze. Czy relacja Janiny i Tadeusza przetrwała po programie? Kuracjuszka dała nam kilka wskazówek.
Janina z "Sanatorium miłości" od pierwszego odcinka związała się z Tadeuszem z Krzyżanowic. Kuracjuszka ewidentnie jest w nim zadurzona, ale też bardzo zaborcza wobec niego. Dowodem jest choćby jej zachowanie wobec ukochanego, kiedy to robiła mu wyrzuty, że przyjaźni się z Andrzejem. Czy ten konflikt zadecyduje o losie ich relacji? Co więcej, Janina będzie randkować ze Stanisławem, więc nic nie jest oczywiste.
Janina z Warszawy pojawiła się w "Sanatorium miłości", bo jak nam powiedziała, miała już dość samotności. Kuracjuszka była mężatką przez 30 lat, ale czuła się samotna w związku. Kiedy urodził się syn, przestała pracować, żyła komfortowo, ale doskwierała jej samotność. Mąż był zajęty pracą, a weekendy spędzał na wyścigach konnych. Janina nawet na wakacje jeździła sama z dziećmi.
Janina po kilku latach odważyła się na samodzielność i podjęła pracę wbrew mężowi. Przekonała się wówczas, że nie musi być od niego zależna. Dzisiaj korzysta z tej niezależności pełnymi garściami. Kiedy zobaczyła pierwszy sezon "Sanatorium miłości", od razu zgłosiła się do programu. Trochę wówczas stchórzyła i wycofała się z castingu, ale drugi raz postanowiła nie popełniać tego błędu i kiedy przyjechała do Krynicy-Zdroju od razu przystąpiła do działania. Kiedy Tadeusz z Krzyżanowic powiedział jej, że zwrócił na nią uwagę, odpowiedziała, że też czuje motyle w brzuchu.
Widzowie "Sanatorium miłości" bardzo kibicują tej parze, ale w ostatnim czasie pojawiły się na tym związku pewne rysy. Przyjaźń Tadeusza z Andrzejem nie podoba się Janinie. Jednak wiele wskazuje na to, że to nie zburzy relacji Janiny z Tadziem. Oto co Janina powiedziała o swoim życiu po programie.
Redaktor Pomponika miał okazję porozmawiać z Janiną. Kuracjuszka nie mogła nam zdradzić, jaki będzie finał jej przygody w "Sanatorium miłości", ale uchyliła rąbka tajemnicy. Nie ukrywała, że rozważa wyprowadzkę z Warszawy, gdzie do tej pory mieszka.
"Ja już tej Warszawy to mam dosyć! Bardzo chętnie bym zamieszkała w takiej cichej miejscowości. No Tadeusz teraz ma remont swojego domu. A być może szykuje gniazdko? A kto to wie? Ale dla kogo to gniazdko, to też nie wiadomo?" - żartowała Janina w rozmowie z Pomponikiem.
Janina z Warszawy w najbliższym odcinku wybierze się na randkę ze Stanisławem z Irlandii. Sanatoryjny Sting potrafi zawrócić w głowie każdej kobiecie. Małgosia z Sobótki na spotkaniu z nim zupełnie straciła głowę. A jak będzie z Janiną? Czy spotkanie ze Stanisławem wpłynie na relację z Tadeuszem? Przekonamy się już w niedzielę.
Zobacz też:
Scysja pierwszej pary "Sanatorium miłości". Pokłócili się o innego kuracjusza
Widzowie wściekli na Andrzeja z "Sanatorium". Zwodzi 2 seniorki jednocześnie
"Sanatorium miłości 6". Janina z Warszawy to "pani z dziekanatu", która szuka partnera