Janusz Józefowicz nieoczekiwanie ogłosił zaskakujące wieści. Czekał na ten moment od wielu lat
Janusz Józefowicz cieszy się dużą popularnością nie tylko dzięki swojemu małżeństwu ze słynną piosenkarką, ale przede wszystkim dzięki musicalowi "Metro", który osiągnął wielki sukces i wykreował kilka znakomitych gwiazd show-biznesu. Reżyser zawsze chciał, by dzieło trafiło do jak najszerszego grona odbiorców. Okazuje się, że niebawem jego marzenie może się spełnić.
Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz tworzą jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu. Od samego początku relacja piosenkarki i choreografa wzbudzała ogromne emocje. Gdy po raz pierwszy w mediach pojawiły się informacje o ich romansie, wiele osób było przekonanych, że relacja nie przetrwa próby czasu.
Jakby tego było mało, w kolorowych magazynach zaczęły pojawiać się plotki na temat rzekomego kryzysu w związku celebrytów.
Pomimo tego, że partnerów dzieli aż osiemnaście lat różnicy, wokalistka i dyrektor artystyczny Teatru Buffo tworzą zgrane małżeństwo i niedawno świętowali piętnastą rocznicę ślubu.
Janusz Józefowicz cieszy się wielką sławą nie tylko ze względu na swoją słynną żonę, ale przede wszystkim z powodu sukcesów artystycznych. Reżyserowany przez niego kultowy dziś musical "Metro" na dobre zapisał się w historii polskiej muzyki i jako jedyny polski spektakl był wystawiany na Broadwayu.
Oprócz tego produkcja obecna na afiszu już od ponad trzech dekad wykreowała wiele znakomitych gwiazd rodzimego show-biznesu.
To właśnie w sztuce granej w Teatrze Buffo debiutowały takie sławy jak Robert Janowski, Michał Milowicz, Edyta Górniak, Katarzyna Groniec czy Doda.
Nic dziwnego, że reżyser "Metra" zawsze marzył o tym, by jego dzieło trafiło do jak najszerszej publiczności. Niestety wystawiane w Nowym Jorku przedstawienie nie porwało amerykańskich widzów.
Teraz jednak pojawiła się kolejna szansa na to, by o musicalu usłyszeli słuchacze z całego świata.
Jak zdradził niedawno małżonek Nataszy Urbańskiej, powstaje właśnie serial opowiadający o kulisach powstania przebojowego spektaklu. To jednak nie koniec - twórca wprost zapowiedział także kinową wersję hitu.
"Chcę zrobić serial o tym, jak to powstawało, bo uważam, że warto o tym opowiedzieć, a potem ekranizacja samego musicalu" - ujawnił oficjalnie w rozmowie z dziennikarką Polskiego Radia RDC.
"Młodzi ludzie, którzy zagraliby w tym serialu, jednocześnie byliby w sposób naturalny przeszkoleni do tego, bo musieliby być i potem miałbym obsadę do realizacji fabularnej samego musicalu. Może w przyszłym roku już ruszymy" - dodał.
Józefowicz wytłumaczył także, co jego zdaniem przyczyniło się do tego, że "Metro" osiągnęło tak spektakularny sukces. Okazuje się, że za wszystkim stoi przede wszystkim... ciężka praca.
"Myślę, że nikt w historii polskiego teatru nigdy tak ciężko nie pracował, jak my wtedy. Miałem jednak świadomość, że tak musi być, bo inaczej nie przeskoczymy przepaści, która nas dzieliła od naszych rówieśników na West Endzie czy na Broadwayu, którzy mieli szkoły i tradycje, a my nie mieliśmy niczego" - podsumował na antenie.
Zobacz też:
Urbańska oficjalnie ogłosiła ws. dziecka. To już nie plotki
Zanim Janusz Józefowicz poznał Nataszę Urbańską, był mężem Danuty
Janusz Józefowicz ponownie zostanie dziadkiem. Reżyser nie kryje szczęścia