Jarosław Bieniuk ma poważne problemy z Oliwią. Wszystko wyszło na jaw
Jarosław Bieniuk od lat samotnie wychowuje dzieci. Nie raz mówił w wywiadach, że jest z nich bardzo dumny i cieszy się z kariery Oliwii. Teraz na jaw wyszło, że ma z dziewczyną poważne problemy. Były piłkarz ponoć boi się o córkę.
Oliwia Bieniuk od jakiegoś czasu uczy się w szkole aktorskiej. Wyraźnie widać, że chce iść w ślady mamy. Jeszcze niedawno jej tata wspierał jej plany. Dziś okazuje się, iż bardzo się o nią boi. Aż trudno uwierzyć w to, co powiedziała osoba z otoczenia byłego piłkarza.
Zobacz też: Bieniuk i Pactwa podjęli ważną decyzję. To zwiąże ich skuteczniej niż ślub?
Oliwia Bieniuk od jakiegoś czasu jest w szczęśliwym związku. Jarosław bardzo cieszy się, że jego córka może liczyć na wsparcie i nie jest w stolicy zupełnie sama. Osoba z otoczenia piłkarza wspomniała jednak o jego obawach.
"Oliwia ma dopiero 21 lat. Jarek dobrze pamięta, że dokładnie w tym samym wieku jej mama, a jego późniejsza ukochana Ania Przybylska, była już mężatką. Myśl o tym, że córka pójdzie w jej ślady i zapragnie tak młodo wyjść za mąż, nie daje mu spokoju" - czytamy wypowiedź osoby z otoczenia Bieniuka w serwisie radiozet.pl.
Życie prywatne Oliwii Bieniuk śledzi wielu fanów. Wielkie zainteresowanie wzbudza temat jej nowego chłopaka. Młoda aktorka jakiś czas temu spotykała się z niejakim Kacprem - zawodnikiem piłki ręcznej, a następnie Michałem Krasodomskim - modelem z Gdyni.
Niedawno dziennikarze portalu Shownews ustalili, że dziewczyna spotyka się z kilka lat starszym mężczyzną. Ukochany Oliwii mieszka w Warszawie. Para miała poznać się podczas wakacji na Półwyspie Helskim.
"Oliwka nie zdążyła jeszcze przedstawić swojego chłopaka wszystkim, ale tata Jarek wie o wszystkim od samego początku" - donosi informator Shownews.pl.
Zobacz też:
Oliwia Bieniuk była cała rozdygotana. Jej przemówienie zostało przerwane
Oliwia Bieniuk przekazała smutną informację o swojej chorobie. "Pomimo przeciwności losu..."
Odmieniona Oliwia Bieniuk przyciąga wzrok na ramówce Polsatu. Pięknie się zmieniła