Jarosław Bieniuk przerwał milczenie: Nasze życie przewróciło się do góry nogami!
Partner Anny Przybylskiej (35 l.) udzielił wywiadu, w którym opowiedział o tym, jak ciężki dla jego rodziny był mijający rok...
Jarosław Bieniuk do tej pory nie zabierał głosu w sprawie choroby ukochanej.
Ostatnie przykre wydarzenia związane z "uśmierceniem" Przybylskiej przez jeden z portali sprawiły, że piłkarz postanowił przerwać milczenie.
W wywiadzie dla "Magazynu Trójmiejskiego" opowiedział, jak jego rodzina funkcjonuje po tak ciężkich przeżyciach...
"Ostatni rok był dla nas bardzo trudnym czasem, nasze życie przewróciło się do do góry nogami" - przyznaje Bieniuk.
Stwierdza, że te doświadczenia bardzo zmieniły ich relacje i przede wszystkim jeszcze bardziej umocniły ich związek.
"Choroba Ani jest bardzo delikatną i osobistą sprawą i dlatego nie chcę się tym dzielić publicznie. W rodzinie jest siła, a my jesteśmy bardzo rodzinni i to, co się stało, jeszcze bardziej przybliżyło nas do siebie" - dodaje.
Bieniuk boi się, że na całym medialnym zamieszaniu wokół choroby Ani ucierpią ich dzieci, które są coraz większe i coraz więcej rozumieją!
"Mamy trójkę dzieci, dwoje z nich potrafi czytać. Przerażające są dzisiejsze media, przerażające jest to, że ktoś klika i czyta te wszystkie kłamstwa.
Świat mediów zmierza zdecydowanie w złą stronę" - żali się.
Pozostaje mieć nadzieję, że Ania ostatecznie rozprawi się z chorobą i dzięki temu jej rodzina będzie mogła odetchnąć z ulgą...