Jarosław Bieniuk wspiera partnerkę. Jest prześladowana
Wiążąc się z Jarkiem Bieniukiem (37 l.), Martyna (25 l.) stała się osobą publiczną. Niestety, płaci za to wysoką cenę. Ktoś chce ukraść jej tożsamość...
Złość, frustracja, bezsilność... Tych uczuć doświadczyła niedawno partnerka Jarosława Bieniuka. Od znajomych dowiedziała się, że ktoś założył jej fikcyjne konto na portalu internetowym i wymyśla nieprawdziwe informacje na temat jej życia... Posługując się jej ukradzionym zdjęciem, wzbudza niezdrowe zainteresowanie internautów i odpowiada na intymne pytania. Złodziej tożsamości twierdził m.in., że spędził dzień na spacerze z Jarkiem, a potem wybrał się na cmentarz, gdzie znajduje się grób jego żony Anny Przybylskiej (†35)...
- Czytając te wymysły, Martyna była zdruzgotana - zdradza "Na Żywo" jej znajoma. Wyrazem oburzenia kobiety stał się wpis na Instagramie. "Ludzie, żyjcie i dajcie żyć innym" - zaapelowała.
Jak udało się dowiedzieć "Na Żywo", Martyna mogła liczyć na pełne wsparcie Jarosława, który był równie oburzony faktem, że ktoś szarga nie tylko jej dobre imię, ale także imię zmarłej w 2014 r. matki jego dzieci. - Za radą Jarka Martyna skontaktowała się z zarządcą portalu i kategorycznie zażądała zlikwidowania fałszywego konta. Profil został zamknięty - mówi osoba z jej otoczenia.
Martyna ma nadzieję, że osoba, która go stworzyła, nigdy więcej nie spróbuje jej zaszkodzić. - Jednak jeśli bezprawne ataki ze strony internetowego oszusta nie ustaną, zgłosi sprawę na policję. Ta ma skuteczne sposoby, by namierzyć cyberprzestępcę i pociągnąć go do odpowiedzialności- twierdzi źródło "Na Żywo".
Kto mógł stworzyć w internecie fałszywy profil nowej wybranki Bieniuka? Zapewne ktoś, kto nadmiernie, może wręcz obsesyjnie, interesuje się nim samym i jego nowym związkiem uczuciowym. Wystarczyło kilka wspólnych wyjść z Martyną, parę zdjęć zamieszczonych przez nią w internecie, by oboje stali się jedną z wzbudzających największe kontrowersje par show-biznesu.
- To było do przewidzenia, że w życiu Jarka prędzej czy później pojawi się jakaś kobieta. Nie jestem jeszcze gotowa na to, że już teraz ktoś zajmie w jego życiu miejsce Ani - skomentowała nowy związek Bieniuka Krystyna Przybylska, matka jego zmarłej ukochanej.
Były piłkarz, prywatnie ojciec trójki dzieci: Oliwii (14), Szymona (10) i Janka (6), chciał wyciszyć medialną burzę na swój temat. Poprosił swoją wybrankę, by nie zamieszczała w sieci ich wspólnych fotografii, a ona przyjęła to ze zrozumieniem. Gdy para przestała pokazywać się oficjalnie, szybko wzbudziło to plotki, że doszło do rozstania.
Tego, że wciąż są razem, dowodzą ich zdjęcia z zimowych wypadów, zrobione przez paparazzich. Po ostatnich kłopotach z internetowym prześladowcą, Martyna zaczęła żałować, że w ogóle ujawniła prywatne fotografie. - Nie spodziewała się, że za miłość przyjdzie jej zapłacić utratą prywatności. To dla niej trudna lekcja - mówi osoba z jej otoczenia. Czy partnerka Bieniuka poradzi sobie w świecie show-biznesu? Niebawem Jarek wystąpi w show "Mali Giganci", a zainteresowanie jego osobą jeszcze wzrośnie...