Jarosław Jakimowicz odpowiada na wyznanie Sekielskiego o chorobie: "Bardzo się cieszę, że cierpisz ty, twoja rodzina, żona"
Jarosław Jakimowicz (52 l.) chętnie wygłasza zaskakujące opinie w sieci i dzieli się swoimi przemyśleniami na Instagramie. Media społecznościowe gwiazdy TVP wielokrotnie były blokowane, jednak prezenter nie poddawał się i za każdym razem tworzył nowe profile. Tym razem postanowił zwrócić się do Tomasza Sekielskiego, który niedawno przyznał, że przez jego problemy ucierpiała również żona.
Jarosław Jakimowicz zabłysnął przed laty, występując w "Młodych wilkach". Jego kariera aktorska szybko przygasła, bo później można było go oglądać jedynie w kilku epizodycznych rolach. Mimo że niedoszły artysta szybko zakończył przygodę z aktorstwem, to wciąż można oglądać go na ekranach.
Jakimowicz znalazł bowiem zatrudnienie w telewizji publicznej. W 2019 roku rozwinął skrzydła w śniadaniówce, a rok później otrzymał już do prowadzenia program "W kontrze", który emitowany jest na TVP Info.
SPRAWDŹ 11 rzeczy o Netflixie, które musisz wiedzieć, ale boisz się o to zapytać!
Prezenter jest również niezwykle aktywny na Instagramie. To właśnie tam pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi widzami i wypowiada się na wiele palących społecznie tematów. Ochoczo głosi swoje prawicowe, często kontrowersyjne poglądy.
Dziennikarz znajduje jednak obserwatorów, którzy przyklaskują jego śmiałym tezom i wynurzeniom. Pojawiają się również i tacy, którym nie podoba się jego dyskurs, ale wdawanie się w polemikę z Jakimowiczem bywa bezcelowe.
Jarosław wielokrotnie obrażał bowiem internautów, którzy nie zgadzali się z jego punktem widzenia. W jego wypowiedziach nie brakowało wówczas wulgaryzmów i wyzwisk, skierowanych pod adresem obserwatorów.
Tym razem można mieć jednak wrażenie, że posunął się o krok za daleko. Wielokrotnie już przekraczał granice, ale jego najnowszy wpis skierowany do Tomasza Sekielskiego szokuje. Jakiś czas temu Sekielski w "Twoim Stylu" wyjawił, że przez swoją chorobę, sprawił, że żona również musi się mierzyć z wieloma problemami.
Słowa te wykorzystał Jakimowicz, który opublikował skierowany w stronę dziennikarza wpis na Instagramie. Napisał w nim, że cieszy się, że Siekielski (łobuz), jego żona i cała rodzina cierpią.
Wszystko wskazuje na to, że tym razem jego słowa nie spodobały się obserwującym. Jarosław znalazł jednak rozwiązanie i... wyłączył możliwość komentowania.
Myślicie, że jego zachowanie wpisuje się w misję publicznego nadawcy?
Zobacz też:
Jakimowicz broni zatrzymanego Michała M. "Ewidentnie mieli chłopaki na własny użytek"
Jarosław Jakimowicz: Jest śledztwo w sprawie prezentera. Prokuratura potwierdza
Koronawirus: raport dnia. Najnowsze informacje o COVID-19
Mniejsze zainteresowanie szczepieniami. Pacjenci odwołują wizyty
