Jarosław Jakimowicz, który od paru miesięcy występuje w programach publicystycznych TVP jako prowadzący, ekspert i komentator w jednym, nie kryje, że dokonał w przeszłości kilku złych wyborów i popełnił wiele błędów.
Celebryta, któremu sławę przyniosła rola w kultowych "Młodych wilkach", do niedawna nie chciał komentować swojego związku z Jolą Rutowicz, którym w 2008 roku żyła cała Polska. W końcu jednak nie wytrzymał...
"To była ustawka!" - twierdzi dziś, wspominając Jolę.
Jarosław Jakimowicz kategorycznie zaprzecza plotkom, jakoby kiedykolwiek na widok kontrowersyjnej celebrytki jego serce biło mocniej. Idzie w zaparte, że jego romans z Jolą był wymysłem scenarzystów programu "Big Brother VIP", w którym oboje uczestniczyli.
"Widzowie chcieli wyrzucić Rutowicz. Producenci zapytali mnie, czy mogą zrobić z nas parę. Zgodziłem się i potraktowałem to jako kolejną rolę do zagrania" - wspomina Jarek.
Jarosław Jakimowicz nie kryje, że gardził większością ludzi, z którymi wiosną 2008 roku zamknięto go w domu Wielkiego Brata.
W swej książce "Życie jak film" stwierdził, że było to towarzystwo, które bardzo, ale to bardzo mu nie odpowiadało. Na tym tle Jola Rutowicz wydawała mu się... różowym jednorożcem!
"Bliżej mi było do niej, niż do ludzi, którzy pierdzą i bekają przy stole, czyniąc to najważniejszymi zajęciem życia" - napisał w autobiografii.
Kiedy Jarosław Jakimowicz zgodził się na udawany romans z Jolą, był jeszcze... mężem malarki Joanny Sarapaty.
Twierdzi, że konsultował z nią, czy może "związać się" pod publiczkę z koleżanką z planu "Big Brotera" i dostał zgodę.
"Zrobiliśmy to i dzięki temu zabiegowi oboje doszliśmy do finału. Najfajniejszy w tym wszystkim był efekt kreacji: wszyscy w nas uwierzyli. To było niesamowite" - opowiada po latach, dodając, że na udziale w programie zarobił sto pięćdziesiąt tysięcy złotych.
Po opuszczeniu domu Wielkiego Brata Jarek i Jola wciąż udawali parę, a kolorowa prasa opisywała każdy ich krok.
Ich fikcyjny związek rozpadł się kilka miesięcy później. Rozpadło się też małżeństwo Jakimowicza i Joanny Sarapaty...
Dziś Jolanta Rutowicz mieszka w USA ze swym ukochanym, który podobno jest milionerem. Wiedzie luksusowe życie, próbuje swych sił w modelingu i - co wynika z postów, które publikuje w mediach społecznościowych - jest bardzo szczęśliwa.
Jarka Jakomowicza wspomina jako sympatycznego kolegę. A on? Cztery lata temu ożenił się, pracuje w TVP...
O Joli mówi wyłącznie dobrze, choć - jak twierdzi - znajomość z nią ciągle odbija mu się czkawką.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
