Jarosław Kaczyński czyta "Atlas kotów" w Sejmie. Pamiętacie wszystkie jego koty?
Jarosław Kaczyński (68 l.) w Sejmie przyłapany został na czytaniu... "Atlasu kotów"! Taki dobór lektury nie powinien dziwić. Wszak prezes Prawa i Sprawiedliwości jest ogromnym miłośnikiem kotów. Towarzyszą mu od lat!
Jarosław Kaczyński jest wielkim wielbicielem kotów. W jego domu mieszkają szaro-bura, przygarnięta ze schroniska, kotka Fiona oraz znaleziony przez ochroniarzy czarny kocur Czaruś. Jest również kot "dochodzący" - rudy Feliks, który odwiedza dom prezesa od czasu do czasu.
Jednak to nie pierwsze zwierzaki, jakie przygarnął prezes Prawa i Sprawiedliwości. Kiedyś opiekował się także białym kocurem Busiem i oczywiście Alikiem, który był chyba najbardziej znanym kotem polityka. To właśnie jego Kaczyński znalazł swego czasu przy drodze. Był ranny i prezes zabrał go do weterynarza. Kot przeszedł skomplikowane operacje i na szczęście udało się go uratować.
U boku polityka Alik spędził dwanaście lat. Gdy jego stan się pogorszył, prezes długo walczył o jego życie. Ponoć leczono go w najlepszej klinice w Warszawie, a właściciel odwiedzał go dzień w dzień. Niestety, kotek odszedł w 2011 roku.
Okazuje się, że prezes PiS. jak na wspaniałego i odpowiedzialnego właściciela kotów przystało, zgłębia tajniki wiedzy na temat zwierzaków, z którymi żyje na co dzień. Podczas posiedzenia Sejmu fotoreporterzy zauważyli, że... czyta "Atlas kotów"!
Raz po raz ktoś mu przerywał: a to siedzący obok Ryszard Terlecki pokazywał mu coś na telefonie, a to na krótką pogawędkę do jego miejsca na sali plenarnej podchodził któryś z polityków. Lecz Kaczyński tylko na moment odrywał się od lektury, po czym za chwilę do niej wracał.
Zobaczcie zdjęcia!
***
Zobacz więcej materiałów