Jarosław Kaczyński o sukcesie "Idy": Cieszyłbym się bardziej, gdyby Oscara zdobył film...
Część prawicowych portali nie potrafi cieszyć z sukcesu "Idy", zarzucając jej "antypolskość". Głos w sprawie zabrał również Jarosław Kaczyński, znany z roli Placka w filmie "O dwóch takich, co ukradli księżyc".
Wiemy już do kogo w tym roku trafiły Oscary. Film Pawła Pawlikowskiego to pierwsza polska produkcja, która nagrodzona została Oscarem w kategorii "film nieanglojęzyczny". Wcześniej aż dziewięć obrazów ubiegało się o tę najważniejszą nagrodę filmową, m.in. "Potop", "Człowiek z żelaza", "Katyń" czy "W ciemności".
Choć sukces jest ogromny, prawicowe media protestują przeciwko nagradzaniu "Idy" jako filmu antypolskiego, tłumacząc, że "powiela on kłamliwą wersję historii" i przedstawia Polaków jako oprawców, a nie ofiary II wojny światowej, nie wspominając słowem o niemieckich zbrodniarzach.
Teraz do kręgu niezadowolonych dołączył prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, podkreślając, że sukces go cieszy, jednak wolałby, by inny film zdobył nagrodę!
"Cieszę się jako Polak z sukcesu, natomiast cieszyłbym się nieporównanie bardziej, gdyby Oscara zdobył np. film o rotmistrzu Pileckim, albo o rodzinie Ulmów, bo to byłby także wkład w dobrze rozumianą polską politykę historyczną" - powiedział na konferencji prasowej.
Dodał, że "Idy" nie widział, choć miała ona premierę w 2013 roku, wiele jednak czytał w tej sprawie.