Jarosław Kaczyński kocha zwierzęta, czego dowodem są jego ostatnie polityczne decyzje. Od lat prezes Prawa i Sprawiedliwości słynie z zamiłowania do kotów, co nigdy nie było tajemnicą.
Niektórzy uważają, że czteronożnych przyjaciół lubi bardziej niż ludzi. "Super Express" dokonał jednak zaskakującego odkrycia. Fotoreporterzy obserwujący dom Kaczyńskiego natknęli się na rudego kota polityka.
Feliks, bo tak wabi się pupil prezesa, wracał akurat z polowania i trzymał w zębach upolowaną mysz, którą niósł pod drzwi swojego pana. Mało kto się spodziewał, że z potulny kotek prezesa może być takim drapieżnikiem!
Patrząc na zdjęcie Feliksa da się zauważyć, że ma on równie inteligentne i przeszywające spojrzenie, co jego właściciel.
Wiedzieliście, że Jarosław trzyma w domu takiego drapieżnika?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
