​Jarosław Kret znów zakochany? Pogodynek kluczy w odpowiedziach

Wkrótce miną 4 lata od walentynkowego wywiadu Beaty Tadli i Jarosława Kreta dla „Vivy”. Miało być miło i romantycznie, a skończyło się wzajemnymi pretensjami o  niedojrzałość i niedotrzymywanie obietnic  

Chodziło o  oświadczyny Kreta na łamach tego samego magazynu, które, jak się z czasem okazało, były tylko przelotnym kaprysem. W wywiadzie Tadla ujawniła także, że pogodynek coraz częściej znika z ich wspólnego segmentu pod Warszawą, na który zaciągnęli kredyt w wysokości 860 tysięcy złotych i wraca do swojego kawalerskiego mieszkania. 

Wywiad sugerował, że tego związku już się raczej nie da uratować i rzeczywiście, ledwo walentynkowe wydanie zniknęło z kiosków, Tadla i Kret oficjalnie potwierdzili, że nie są już parą. 

Po rozstaniu Beata skołatane nerwy koiła na parkiecie „Tańca z gwiazdami”,  zaś Kret, który szybko odpadł z programu - w aśramie nad Gangesem. Do Polski wrócił z silnym postanowieniem odzyskania Tadli, jednak ona już go nie chciała. Od tamtej pory zdążyła na nowo zakochać się, a nawet wyjść za mąż, więc tamten rozdział jest już definitywnie zamknięty. 

Z kolei Kret od ponad dwóch lat widywany jest w towarzystwie Kariny Zuchory, finalistki trzeciej edycji Masterchefa. jednak uparcie twierdzi, że łączy ich wyłącznie tajemniczy wspólny projekt.  Jak zapewnił pogodynek w rozmowie z tygodnikiem „Twoje Imperium”, znajomość z Zuchorą ma charakter czysto służbowy:

To samo mówił kilka i kilkanaście miesięcy temu. Przez ten czas znajomość Kreta i Zuchory tak się zacieśniła, że zaczął ją zabierać na sanki z synem. Jednak pogodynek idzie w zaparte, że nadal chodzi wyłącznie o bliżej nieokreślony „projekt”:

Zobacz też:

Rodowicz rozgoryczona. Przyznała się do tego po finale "The Voice Senior"

Agnieszka Włodarczyk rozmyśla o macierzyństwie. Żałuje jednej rzeczy...

Nowe raporty Ministerstwa Zdrowia. Ile osób zakaziło się ponownie?

***