Jarosław Kuźniar kpi z żony prezydenta? "Jak ona ma na imię?"
Jarosław Kuźniar był gościem show Kuby Wojewódzkiego. Nietrudno się domyślić, co było motywem przewodnim ich rozmowy...
52-letni gwiazdor i dziennikarz TVN od kilku lat przyjaźnią się prywatnie.
Ich relacje są na tyle bliskie, że to Kuba jako pierwszy poinformował opinię publiczną, że Jarek został ojcem.
Ostatnio o Kuźniarze znów było głośno. Chodzi oczywiście o jego przejście z TVN24 do śniadaniówki TVN.
Oficjalnie Jarek twierdzi, że potrzebował zmian. Nieoficjalnie mówi się za to, że nowi szefowie stacji szykują się do zmian, które prawdopodobnie nastąpią po październikowych wyborach.
Jarek nie jest w końcu pupilem PiS-u, a jego spięcia z politykami tej partii (chociażby z Krystyną Pawłowicz) przeszły już do historii.
Chwilowe zamieszanie wokół Jarka postanowił wykorzystać jego przyjaciel zapraszając go do programu.
Tematy polityczne przewijały się niemal w całej ich rozmowie.
Jarek nawet specjalnie nie ukrywał swojej ogromnej niechęci do partii Kaczyńskiego oraz do nowego prezydenta.
Swój stosunek do Andrzeja Dudy i jego żony wyraził w dość ostentacyjny sposób.
"Oni mają swoją cywilizację, ale ja się z nią nie zgadzam. Nie mam poczucia, że Duda to jest człowiek, który coś zrobi.
Mam wrażenie, że mówi do swojej żony – jak ona ma na imię? – Żono prezydenta, w telewizji powiedzieli, że ładnie wyglądasz.
Wszystko jest super i dziwi się: oni nas naprawdę wybrali!" - szydził Kuźniar.
Aż trudno uwierzyć, że dziennikarz newsowy zajmujący się od lat polityką nie pamięta imienia Pierwszej Damy!