Jasnowidz Jackowski miał dwie wizje UFO! Były zapowiedzią globalnego konfliktu?
Jasnowidz Krzysztof Jackowski (58 l.) każdego tygodnia dzieli się z Polakami swoimi przeczuciami, związanymi z rozwojem wydarzeń na arenie międzynarodowej. W ostatnim czasie jego przepowiednie bez reszty zdominował konflikt w Ukrainie. Tymczasem okazuje się, że pochodzący z Człuchowa profeta miał aż dwie wizje UFO!
Krzysztof Jackowski na przestrzeni ostatnich lat zapracował na miano najsłynniejszego i najbardziej skutecznego, polskiego jasnowidza. Jego przepowiednie już wielokrotnie sprawdzały się z zadziwiającą precyzją, z czego użytek robiły m.in. organy ścigania oraz zrozpaczone rodziny osób zaginionych.
Jackowski może się poszczycić ogromną liczbą sukcesów. Do najbardziej imponujących należą przepowiednia zestrzelenia samolotu linii Malaysia Airlines nad Ukrainą w 2014 roku oraz bombardowania z udziałem Amerykanów na Bliskim Wschodzie.
Jasnowidz z Człuchowa na prośbę policji wielokrotnie angażował się także w poważne sprawy kryminalne. Przewidział, że 2-letni Szymuś z Cieszyna nie zmarł na skutek nieszczęśliwego wypadku, lecz został zamordowany. To także on bezbłędnie wskazał miejsce, w którym znajdowały się zwłoki śp. Piotra Woźniaka-Staraka.
Niektórzy uważają, że nadzwyczajne zdolności profety świadczą o tym, że jest kolejną inkarnacją Stefana Ossowieckiego. Bezbłędność wizji Krzysztofa Jackowskiego może przerażać. W końcu od lat zapowiada wybuch III wojny światowej. Mało kto wie jednak, że jasnowidz doznał aż dwóch wizji UFO, które miały rzekomo bezpośredni związek z bezpieczeństwem całego świata.
O ile wszyscy doskonale wiedzą o licznych współpracach Krzysztofa Jackowskiego z policją, o tyle jego zaangażowanie w kwestię UFO jest wyraźnie pomijane. Tymczasem jasnowidz z Człuchowa może się poszczycić niebagatelnym wkładem w polską ufologię.
W latach dwutysięcznych w niewielkiej wsi Wylatowo na Kujawach zaczęły pojawiać się tajemnicze kręgi w zbożu. Powstawaniu piktogramów o skomplikowanych kształtach towarzyszyły niesamowite zjawiska paranormalne. Krążące po niebie kule światła, energie na ludziach, wahnięcia czasu, zaniki promieniowania naturalnego czy dziwne znaki na ciałach zwierząt rozpalały do czerwoności umysły pasjonatów wszystkiego, co niezbadane.
Do wsi przybywali ufolodzy i naukowcy pragnący ustalić czy Wylatowo jest miejscem kontaktu z obcą cywilizacją. Wśród nich był m.in. jasnowidz Krzysztof Jackowski, który podczas pobytu we wsi doznał aż dwóch wizji! Pierwsza z nich miała bezpośredni związek z UFO. Jackowski wskazał, który z piktogramów został stworzony przez przybyszów z innego wymiaru, a który jest dziełem ludzkich rąk. Druga z kolei, odnosiła się do postaci Roberta Bernatowicza, prywatnie przyjaciela Jackowskiego, który w tamtym czasie był szefem ufologów i prowadził w Wylatowie akcję badawczą.
Wątek Krzysztofa Jackowskiego w historii Wylatowa znalazł się również w filmie Beaty Migas pt: "UFO: Oni już tu są", który od 8 kwietnia można oglądać na platformie CDA.
Wiele wskazuje na to, że niezliczone wizje jasnowidza Jackowskiego, mówiące o III wojnie światowej miały swój początek właśnie w Wylatowie. Gdy w 2001 roku powstał piktogram w kształcie krzyża celtyckiego, wszyscy przeczuwali, że niesie w sobie ważne przesłanie. Zaledwie parę dni później w oddalonej o wiele kilometrów wsi, wędkarz złowił karpia, na którego ciele znajdował się identyczny symbol! Ufolodzy tłumaczyli, że pojawianie się znaków na zwierzętach to zgodnie z wierzeniami pradawnych kultur, zapowiedź przełomowych wydarzeń. Niedługo później doszło do ataku na World Trade Center, który bezpowrotnie zmienił nasze pojmowanie świata.
Zaledwie rok później powstał kolejny piktogram o symbolicznym znaczeniu. Tzw. "Bogini" posiadała delikatny skręt, który sugerował, że losy świata również skręcają w dotąd nieznanym kierunku. Czy była to zapowiedź wydarzeń, których obecnie jesteśmy świadkami? W połączeniu z wizjami jasnowidza Jackowskiego, cała historia układa się w spójną całość.
Historię Wylatowa oraz zdumiewających zjawisk na pograniczu metafizyki można poznać w filmie "UFO: Oni już tu są" w reżyserii Beaty Migas. Jest to pierwsza w historii, polska produkcja poświęcona kwestii UFO. Stanowi zapis śledztwa przeprowadzonego przez ekipę filmową w celu ustalenia, co tak naprawdę działo się w Wylatowie w latach 2000-2006. Zrealizowane po latach wywiady z czołowymi postaciami polskiej sceny ufologicznej - Januszem Zagórskim i Robertem Bernatowiczem - rzucają zupełnie nowe światło na temat UFO w Polsce. Dzięki licznym spotkaniom ze świadkami oraz zgromadzeniu pokaźnej ilości dotąd niepublikowanych materiałów archiwalnych powstał film, który w sposób naukowy i rzetelny traktuje fenomeny wymykające się zmysłowemu poznaniu.
Film "UFO: Oni już tu są" 8 kwietnia 2022 roku miał premierę na platformie CDA.
Zobacz też:
Agnieszka Woźniak-Starak powierzyła pupila nowemu chłopakowi. Pies był ulubieńcem jej męża
Liroy rozstał się z ukochaną. Raper wziął przykład z Antka Królikowskiego?
Wlej do garnka z ziemniakami. Ugotują się szybko i nie rozpadną
Wołodymyr Zełenski apeluje do Europejczyków ws. rezygnacji z finansowania ludobójstwa