Jasnowidz Krzysztof Jackowski o nuklearnym ataku. "Najgorsze jest jeszcze przed nami"
Jasnowidz Krzysztof Jackowski (59 l.) podzielił się z mediami swoją najnowszą wizją. Tradycyjnie już, pochodzący z Człuchowa profeta nie ma dla nas dobrych wieści. W jednym z wywiadów zdradził, czego powinniśmy się spodziewać w nadchodzącej przyszłości.
Choć Krzysztof Jackowski nigdy nie ukrywał, że jego przepowiednie nie są wyłącznie następstwem wizji czy wchodzenia w zmienione stany świadomości, lecz przede wszystkim bazują na analizie bieżących wydarzeń, wiele osób postrzega je jako przekazy z innego wymiaru. Trzeba przyznać, że jasnowidz z Człuchowa ma na swoim koncie sporo spektakularnych sukcesów. Profecie udało się m.in. wskazać miejsce przebywania zwłok śp. Piotra Woźniaka-Staraka czy przewidzieć aktywność ufologiczną w słynnym Wylatowie.
Niestety w ostatnich latach prognozy jasnowidza Jackowskiego zdominowały czarne barwy. Ze świecą można w nich szukać pozytywnych informacji. Krzysztof Jackowski nieustannie straszy nas tym, co jego zdaniem ma nadejść w przyszłości. W ostatnim wywiadzie dla "Faktu" również nie przekazał społeczeństwu żadnego pocieszenia. Kryzys prędko się nie skończy i powinniśmy się nastawić na to, że czekają nas trudne czasy. Oto wieści od jasnowidza Jackowskiego.
Jeszcze w marcu tego roku Krzysztof Jackowski opowiadał o swoich wizjach, w których zobaczył żółty pył nad Polską. Już wtedy wiele osób wiązało tę przepowiednię z możliwością ponownego wybuchu elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Później temat nieco ucichł. W ostatnim czasie w sieci obserwuje się jednak zwiększone zainteresowanie kupowaniem preparatów z jodkiem potasu, który jest głównym składnikiem płynu Lugola. Jak wiadomo, tego typu substancje zaleca się w przypadku wystąpienia radioaktywnego skażenia. Jodek potasu posiada bowiem zdolność hamowania wnikania radioaktywnych izotopów do tarczycy.
Czy zwiększone zainteresowanie tymi preparatami to oznaka, że katastroficzne przepowiednie Jackowskiego wkrótce się spełnią? Dziennikarze "Faktu" dopytywali jasnowidza, czy Rosja rzeczywiście może się zdecydować na tak radykalne działania.
"Tu sprawa jest skomplikowana. Zapowiadałem, że w Polsce nastąpi panika. Kojarzyła mi się południowo-wschodnia część Polski, z której niedługo na jakiś czas ludzie będą chcieli uciekać. Mam jednak takie przeczucie, że ludzie będą bardziej bali się słów, które przy tej okazji padną, choć nic złego tak naprawdę tam się nie stanie" — wyjaśnił Krzysztof Jackowski w wywiadzie dla "Faktu".
Trudno oprzeć się wrażeniu, że jasnowidz Jackowski próbuje się wycofać ze swoich poprzednich słów. Czy pogubił się we własnych przepowiedniach?
Zobacz też:
"Pytanie na śniadanie" mierzy się z aferą. Widzowie oburzeni decyzją produkcji programu
Wojciech Modest Amaro i jego żona mają w posiadłości kaplicę. Podejrzewają ich o udział w sekcie!