Jasnowidz Krzysztof Jackowski wyjawia, kiedy skończy się pandemia koronawirusa! Przerażające!
Przerażająca wizja Krzysztofa Jackowskiego ma spełnić się jeszcze w tym roku...
Krzysztof Jackowski od lat raczy nas swoimi wizjami. Jasnowidz ma spore grono sympatyków, ale i wrogów mu nie brakuje.
Bez wątpienia obok jego wizji mało kto potrafi przejść obojętnie.
Ostatnio jednak z internautek zapytała go o coś, co zastanawia chyba wszystkich - kiedy minie pandemia. Co na to Jackowski? Cóż, nie ma zbyt dobrych wieści...
"Jeżeli obserwowaliście, tam jest taka wypowiedź moja. Kiedy się zaczęła pandemia, zatytułowałem to tak, że kilka razy te same literki pisałem: KORONAWIRUS. Wtedy kiedy dużo ludzi się zlękło, kiedy zrobiono panikę, ja powiedziałem, żeby nie dać się zastraszyć, że patrząc na statystyki, coś jest nielogicznego w tym wszystkim. Oczywiście, to było trochę zbesztane przez wielu ludzi, którzy ulegli temu strachowi. Nie dziwię się im. Ale ja chyba przez dwie czy trzy audycje mówiłem, że zaczyna się pewien nonsens" - mówi.
"Dzisiaj większość z was widzi, że to jest nonsens - nawet osoby, z którymi nie szło porozmawiać w innej kategorii jak tylko takiej, że trzeba się bać koronawirusa, bo byli tym zaślepieni. Dzisiaj sami zaczepiają mnie i mówią: "Słuchaj, stary. Co się dzieje? O co tu chodzi?" - wyznaje jasnowidz, który w ten sposób chciał wyraźniej podkreślić, że nie sam wirus jest problemem, ale wywołany przez niego strach.
Na tym nie koniec...
W kolejnej wizji zaapelował do Polaków, aby cieszyli się z i tak względnego spokoju, bo i ten stan niebawem się zmieni.
"Ten czas doceniajcie, czas spokoju, bo czas, który się kończy... Drodzy znacie mnie, od kilku lat zapowiadałem coś, co umiejscowiłem na ten rok. Każdy widzi, co się wokół dzieje. Nie jesteśmy w stanie do końca zrozumieć, co się dzieje. Od momentu, kiedy sprawdziła się moja przepowiednia, którą mówiłem na temat brudnej bomby, od tego momentu jest bliski czas do tego, co będzie nas niepokoiło i czego będziemy się obawiać" - wieszczy.
***