Jason Momoa "złożył zeznania" w procesie Amber Heard i Johnny'ego Deppa. Co powiedział?
Jason Momoa (42 l.) został wplątany w proces sądowy Johnny’ego Deppa i Amber Heard. Hollywoodzki gwiazdor, który wcielił się w rolę „Aquamana” mógłby wnieść wiele ciekawych spostrzeżeń na temat aktorskiego małżeństwa. Filmik z jego udziałem właśnie podbija sieć.
Johnny Depp i Amber Heard kontynuują swoją bezlitosną batalię sądową. Przypomnijmy, że gwiazdor "Piratów z Karaibów" wytoczył byłej żonie proces i zażądał 50 milionów dolarów zadośćuczynienia za publikację wstrząsającego artykułu w Washington Post. W 2018 roku na łamach słynnej gazety Amber Heard przedstawiła się jako ofiara przemocy domowej. Choć nie wymieniła nazwiska byłego męża, było jasne, że to właśnie on miał znęcać się nad nią psychicznie oraz fizycznie. Aktorka żąda od Deppa 100 milionów dolarów odszkodowania.
Obie strony procesu nie mają dla siebie litości. Przez ostatnie tygodnie nie powstrzymywały się przed niczym. Amber Heard zdecydowała się upublicznić kompromitujące zdjęcia Johnny’ego Deppa, które rzekomo zostały wykonane, gdy był pod wpływem narkotyków i alkoholu. Z kolei, aktor oskarżał byłą żonę o wypróżnienie się do jego łóżka. Liczba niesmacznych zarzutów przekroczyła już wszelką skalę. Johnny Depp i Amber Heard zdają się jednak nie martwić zdaniem opinii publicznej i bez cienia zażenowania opowiadają przed sądem o najbardziej intymnych sprawach.
Johnny Depp przez wiele osób jest uznawany za ofiarę intrygi Amber Heard. Swoje poparcie dla aktora wyraziła m.in. jego pierwsza żona oraz była partnerka księcia Andrzeja. Lady Victoria Hervey uważa, że Heard to patologiczny kłamca. Już na samym początku procesu po stronie Deppa opowiedział się również Jason Momoa. Aktor, który miał okazję współpracować wraz z Amber Heard na planie filmu "Aquaman" trzyma stronę gwiazdora.
Jakiś czas temu w sieci powstałą petycja, dotycząca usunięcia Amber Heard z filmu "Aquaman". 4 miliony widzów nie chcą, aby aktorka występowała w produkcji. Ze względu na "brak chemii" między nią a filmowym "Aquamanem" jej rola została znacząco ograniczona w drugiej części.
Z pewnością wielu fanów liczyło na to, że Jason Momoa pojawi się na sali rozpraw. Najprawdopodobniej tak się nie stanie, jednak pewien amerykański youtuber opublikował zabawny filmik nawiązujący do słynnego procesu dekady. Nagranie w trzy dni zdobyło 2,7 mln wyświetleń. Youtuber zręcznie zmontował filmik, z którego wynika, że "Aquaman" jest jednym ze świadków zeznających w sprawie aktorów. Momoa miał połączyć się z salą sądową online i odpowiadać na pytania obrońcy Amber Heard. Wypowiedzi filmowego "Aquamana" mają dość prześmiewczy charakter. Aktor stwierdził m.in., że Heard zauważyła brązową rybę w basenie, w trakcie kręcenia sceny. Oprócz tego wyznał, że wszystkie ryby były dodane komputerowo. Później zaczął się śmiać. W ten sposób twórca nagrania w żartobliwy sposób chciał nawiązać do słynnych fekaliów w łóżku Johnny’ego Deppa.
Oczywiście wszystko, co zostało pokazane na filmiku jest wyłącznie wideo montażem. W rzeczywistości nagranie z Jasonem Momoą stanowi fragment wywiadu przeprowadzonego przez Ellen DeGeneres w 2020 roku za pośrednictwem Zooma. "Zeznania" aktora, pytania prawnika Heard oraz śmiech Johnny’go Deppa zostały zdubbingowane przez youtubera.
Zobacz też:
Agnieszka Jastrzębska kilka lat temu usunęła się w cień. Znów wraca do show biznesu?
Barbara Kurdej-Szatan wydała fortunę na komunijny tort. Niewiarygodne, ile zapłaciła
Sergiusz Żymełka był gwiazdą „Rodziny zastępczej”. Jak dziś wygląda i czym się zajmuje?