Reklama
Reklama

Jason Priestley po latach wyjawił pikantne fakty o aktorkach z „Beverly Hills 90210”!

Jason Priestley (44 l.), który grał Brandona w kultowym „Beverly Hills 90210”, wydał książkę, w której zdradził pikantne historie dotyczące jego koleżanek z serialu.

"Beverly Hills 90210" był jednym z najchętniej oglądanych seriali w latach 90.

Cieszył się popularnością na całym świecie i jest nawet określany mianem kultowego.

Aktorzy w nim grający stali się rozpoznawalni niemal wszędzie.

Dla wielu osób nadal są kojarzeni jedynie z tym serialem.

Teraz, po kilkunastu latach od emisji ostatniej serii, Jason Priestley, który wcielał się w postać Brandona Walsha, postanowił zdradzić nieco pikantnych szczegółów dotyczących koleżanek z serialu.

Nie stawiają one ich w najlepszym świetle...

Reklama

O tym, że Shannen Doherty, która grała jego siostrę, Brandę Walsh, jest kapryśna, mówiło się od dawna.

Priestley przytoczył w swojej książce przykład, jaką diwą była aktorka.

Kiedy wraz ze swoim serialowym bratem miała się udać do Nowego Jorku w celach służbowych, oburzyła się, że zamiast limuzyny kazano jej jechać na lotnisko taksówką!

"Serio? Zamawiasz dla mnie zwykłą taksówkę zamiast limuzyny?" - miała powiedzieć do osoby pracującej przy serialu.

"Brandon" przyznał, że był tak zdziwiony tym, co słyszy, że początkowo myślał, że jego koleżanka żartuje.

Zdradził też co nieco na temat Tori Spelling, która grała Donnę Martin.

Okazuje się, że aktorka wystawiła na aukcję zaproszenie na jego ślub, o czym dowiedział się przypadkiem z telewizji!

Na jej nieszczęście, zostało ono wylicytowane jedynie za kilka dolarów.

Nie wiadomo, jak Tori Spelling, ale Shannen Doherty nie obraziła się na Jasona za to, co opisał w książce.

Na Twitterze napisała, że jest fajnym facetem i ma nadzieję, że u niego wszystko dobrze.

Tęsknicie za tym serialem i jego bohaterami?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jason Priestley | Shannen Doherty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy