Jedna z popularnych sióstr, Monika "Esmeralda" G., spowodowała wypadek? I jest w ciężkim stanie?!
Szokujące wieści trafiły do mediów! Jedna z popularnych ostatnio sióstr miała spowodować poważny wypadek. W jego wyniku w ciężkim stanie trafiła do szpitala. A to nie koniec ustaleń. Świadkowie twierdzą, że od Moniki G. wyczuwalny był alkohol.
W mediach pojawiły się doniesienia, jakoby jedna z popularnych ostatnio sióstr spowodowała wypadek. Do zdarzenia miało dojść w niedzielne popołudnie na ulicy Ząbkowskiej w Warszawie.
Ponoć Monika G., posługująca się także pseudonimem Esmeralda, wjechała w ulicę zamkniętą dla samochodów. Akurat odbywała się impreza "Otwarta Ząbkowska" i było tam pełno ludzi.
Celebrytka w pewnym momencie miała wykonać gwałtowny skręt i zderzyć się z autem na skrzyżowaniu. W wyniku tego jej samochód uderzył o ścianę budynku.
"Według świadków audi jechało Ząbkowską, od wschodu, najprawdopodobniej dość szybko. Wyglądało to tak, jakby kierująca nie wiedziała, że ulica jest zamknięta. Na skrzyżowaniu pojawiła się toyota i doszło do zderzenia" - relacjonował Bartosz Andrejuk dla TVN24.
To nie koniec szokujących wieści. Jak donosi portal "Warszawa w pigułce", świadkowie twierdzą, że od G. wyczuwalna była woń alkoholu.
"Kobieta w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala na Szaserów. Świadkowie, którzy byli na miejscu zdarzenia mówią, że od kobiety wyczuwalna była woń alkohol. Policja mówi, że stan kierującej nie pozwalał na zbadanie jej alkomatem, dlatego pobrano krew na badania" - czytamy.