Jej filmowa kariera jest usiana sukcesami. Ale Konieczna nagle zdecydowała
Aleksandra Konieczna (59 l.) ma za sobą spektakularną karierę, a jej przykład dowodzi, że wiek nie tylko nie jest dla aktorki ograniczeniem, ale też może otwierać nowe możliwości. I nagle, u szczytu popularności gwiazda podjęła niespodziewaną decyzję. Wszystko wyznała w „halo tu polsat”.
Aleksandra Konieczna dała się poznać jako aktorka, która z każdej roli potrafi zrobić prawdziwą perełkę, czego dowiodła choćby ekranizacji książki Joanny Bator "Ciemno, prawie noc".
Doskonale radzi sobie w głównych rolach, jak w uhonorowanych Orłami rolach: Kościelnej w "Bożym Ciele" oraz Zofii w "Ostatniej rodzinie". Aktorka została także wyróżniona za drugoplanowe role kobiece w filmach "Jak pies z kotem" i "Sweat".
Mimo oszałamiających sukcesów filmowych, Aleksandra Konieczna podjęła decyzję o powrocie na teatralne deski. W rozmowie z "halo tu polsat" ujawniła, za czym najbardziej zatęskniła:
"Za wspólnotą, ludzi którzy tworzą jakieś dziwne rzeczy. Od 10:00 rano mogą rozmawiać o śmierci, o nieśmiertelności, o wszystkich naszych snach. Teatr to są zupełnie inne media. Na przecięciu tych wszystkich naszych wyobraźni, każda jest inna przecież, powstaje ten zapłon, ten cud".
Aleksandra Konieczna, zanim rozkręciła się jej filmowa kariera, była związana z warszawskim Teatrem Dramatycznym. Teraz, po 9 lata wraca na scenę, ale Teatru Powszechnego. Właśnie przygotowuje się do premiery teatralnej klasyki, "Wiśniowego sadu", zaplanowanej na 8 lutego.
Jak ujawniła Konieczna, zmiana ścieżki kariery, zarówno 9 lat temu, gdy zmieniła teatr na film, jak i teraz, gdy przyjęła przeciwny kierunek, była związana z kwestiami finansowymi:
"Życie mnie wyręczyło. Odeszłam z teatru, z ciężkiej pracy, w której zarabiałam mniej pieniędzy, żeby mieć więcej czasu i więcej pieniędzy. To idiota by nie wybrał takiej opcji. Ten powrót do teatru jest teraz bardziej świadomy".
Zobacz też:
Gwiazda "Na Wspólnej" rezygnuje z relacji damsko-męskich. Teraz interesuje ją już tylko jedno
Plotka ws. Aleksandry Koniecznej niemal zniszczyła jej życie. "Pomóżcie"
Aleksandra Konieczna: Każda rola przychodzi do mnie o czasie